Klamka zapadła. Federacja podjęła decyzję ws. Imane Khelif i rywalki Szeremety. Przełom w świecie boksu
Jakiś czas temu szef federacji World Boxing przekazał informację o planach, związanych z wprowadzeniem nowych zasad dotyczących rywalizacji bokserskich, które miałyby zapobiec incydentom, podobnym do tych z igrzysk olimpijskich w Paryżu. 30 maja na oficjalnej stronie federacji pojawił się komunikat, który rozwiał wszelkie wątpliwości w tej sprawie. Od teraz zawodniczki oraz zawodnicy biorący udział w imprezach organizowanych przez World Boxing będą przechodzić obowiązkowe testy płci.
Zapewne większość polskich kibiców pamięta sytuację, która miała miejsce podczas ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. W ramach rywalizacji pięściarzy Julia Szeremeta wywalczyła wówczas pierwszy od przeszło 32-lat medal dla Polski w tej dyscyplinie sportu. Choć wielu fanów 21-latki marzyło wówczas o zobaczeniu na jej szyi złota, to ostatecznie musieli się oni zadowolić "jedynie" srebrnym krążkiem. Chełmianka starła się bowiem z reprezentantką Tajwanu Lin Yu-ting, która nie dała jej żadnych szans.
Zarówno wspomniana Lin Yu-ting, jak również biorąca udział w równoległej rywalizacji Imane Khelif stały się bohaterkami jednego z największych skandali paryskich zawodów. Podejrzewano bowiem, że obydwie biorą udział w rywalizacji pań, będąc tak naprawdę mężczyznami. Co jasne, taki stan rzeczy dawałby im niesprawiedliwą przewagę nad resztą stawki. Mimo to obie ostatecznie dotarły do finałów, a w konsekwencji wyjechały z Paryża jako złote medalistki IO. Świat boksu długo jednak nie zapomniał o zaistniałej sytuacji.
Jest decyzja World Boxing. "Wprowadzenie obowiązkowych testów będzie częścią nowej polityki"
Los boksu zawisnął na włosku, kiedy w wyniku wydarzeń z Paryża podjęto wstępną decyzję o wykreśleniu tej dyscypliny sportu z listy konkurencji olimpijskich. Ostatecznie po zastąpieniu w roli organizatora, którym dotychczas była federacji bokserska IBA przez World Boxing, zdecydowano, iż boks będzie obecny na kolejnych IO, które odbędą się w 2028 roku w Los Angeles.
Nie tak dawno temu szef wspomnianej wyżej federacji Boris van der Vorst ogłosił nadejście zmian w polityce organizacji rywalizacji pięściarzy. Nie zdradził wówczas zbyt wielu szczegółów, jednak z jego słów wynikało jasno, że World Boxing w niedalekiej przyszłości planuje wprowadzić między innymi obowiązkowe testy dla zawodniczek i zawodników. "W World Boxing wprowadzamy właśnie politykę, która jasno określi kryteria dopuszczania do udziału w naszych imprezach, by były one sprawiedliwe i bezpieczne. [...]. Dziś mogę powiedzieć, że trzeba będzie przejść określone testy" - mówił wówczas van der Vorst.
30 maja na stronie internetowej wspomnianej federacji pojawił się komunikat obwieszczający dokładne znaczenie zapowiadanych zmian.
"World Boxing wprowadzi obowiązkowe testy płci, aby określić kwalifikowalność sportowców płci męskiej i żeńskiej, którzy chcą wziąć udział w zawodach. Wprowadzenie obowiązkowych testów będzie częścią nowej polityki <<Płeć, wiek i waga>>, która zapewni bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom oraz równe szanse dla mężczyzn i kobiet" - głosi komunikat World Boxing.
Imane Khelif poza Eindhoven Box Cup? Dostała ultimatum
Z dalszej części oświadczenia widnieje informacja, że projekt znajduje się obecnie w końcowej fazie rozwoju i został opracowany przez specjalnie zwołaną Grupę Roboczą Światowej Komisji Medycznej i Antydopingowej w Boksie. W komunikacie podano również informacje dotyczące udziału Imane Khelif w zbliżającym się turnieju Eindhoven Box Cup. Algierska zawodniczka nie będzie mogła wystartować w zmaganiach kobiet, dopóki nie przejdzie wspomnianych wcześniej testów płci.
"World Boxing zwrócił się do Algierskiej Federacji Boksu z pismem informującym, że Imane Khelif nie będzie mogła wziąć udziału w kategorii kobiet na Eindhoven Box Cup ani żadnym innym wydarzeniu World Boxing, dopóki nie przejdzie testów płci. Decyzja ta odzwierciedla obawy dotyczące bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia wszystkich pięściarzy, w tym Imane Khelif i ma na celu ochronę zdrowia psychicznego i fizycznego uczestników w świetle niektórych reakcji wyrażonych w związku z potencjalnym udziałem bokserki w Eindhoven Box Cup" - czytamy w komunikacie World Boxing.
To przełomowa decyzja w świecie boksu, która z pewnością poprawi jakość zawodów organizowanych przez World Boxing. Nowa polityka nie przesądza oczywiście o natychmiastowej dyskwalifikacji Imane Khelif oraz Lin Yu-ting, jednak z pewnością sprawi, że będą one musiały udowodnić słuszność swoich przyszłych startów w kobiecej rywalizacji.
