Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lewandowski potrzebuje cudu. Tymczasem takie słowa po meczu, podsumował Flicka

FC Barcelona już od kilku dobrych dni cieszy się z kolejnego w historii mistrzostwa Hiszpanii. Sytuacji "Dumy Katalonii" nie zmieniła nawet niedzielna domowa porażka z Villarrealem, po której rozpoczęła się dalsza część wielkiej celebracji. Zdaje się, że walkę o koronę króla strzelców La Ligi przegrał również Robert Lewandowski. Polak tuż po ostatnim gwizdku stanął przed kamerami Canal+ i wprost oznajmił jak podchodzi do rywalizacji z Kylianem Mbappe. Jeszcze ważniejsze słowa padły o Hansim Flicku.

Hansi Flick i Robert Lewandowski
Hansi Flick i Robert Lewandowski/JOSE MANUEL ALVAREZ REY / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

W kończącej się powoli kampanii Robert Lewandowski ponownie połączył siły z niemieckim szkoleniowcem po kilku latach przerwy. Niezawodny duet z Bayernu Monachium ponownie dał o sobie znać, ponieważ FC Barcelona wywalczyła wszystkie możliwe krajowe trofea. Doszło do tego, że dwa ostatnie mecze w La Lidze "Duma Katalonii" gra na totalnym luzie. Nawet porażki nie zabiorą jej tytułu najlepszej drużyny w kraju.

Nie wszyscy zawodnicy myślami są już na nadchodzących wakacjach od klubowej piłki. O koronę króla strzelców wciąż walczy Robert Lewandowski. Snajper rodem z Warszawy po wczoraj ma jednak tylko iluzoryczne szanse na triumf. Znów nie zdobył gola, ponadto Kylian Mbappe odskoczył mu na cztery trafienia. Bardzo szybko ten temat pojawił się podczas wywiadu z napastnikiem dla stacji Canal+ Sport.

Nasz rodak długo nie zastanawiał się nad podsumowaniem obecnej sytuacji. "Wydaje mi się, że ważniejsze są tytuły drużyny. Wydaje mi się, że indywidualne trofea bez osiągnięć drużyny nie byłyby czymś wartym. Zdecydowanie ważniejsze jest to, że zdobyliśmy trzy tytuły. W mojej sytuacji też trochę inaczej doceniam pewne rzeczy" - przyznał.

Hansi Flick tym zaimponował Robertowi Lewandowskiemu. Polak prosto z mostu

Następnie poruszono wątek Hansiego Flicka, który całkowicie odmienił FC Barcelona i to w zaledwie kilka miesięcy. A nie ma chyba obecnie na świecie lepszej osoby do oceny pracy Niemca niż współpracujący z nim Robert Lewandowski. "Myślę, że jako człowiek nadal jest taki sam. Ale czy jako trener? Do każdej drużyny trzeba się dostosować. Wydaje mi się, że on idealnie poznał zespół i znalazł złoty środek przede wszystkim na to, byśmy wygrywali trofea" - zaznaczył.

Lecz na tym nie poprzestał. "Zbudował on wielu zawodników w tym sezonie. To też o to chodzi. Im mocniejszy skład, tym mocniejsi jesteśmy na boisku, niezależnie od minuty meczu. Wielokrotnie wchodzili zawodnicy z ławki, który dawali nam dodatkową moc. Jest to jak najbardziej potrzebne i z tego trzeba się cieszyć" - podsumował zadowolony Polak.

Ostatni mecz sezonu 2024/25 FC Barcelona rozegra w Bilbao. Początek 25 maja o godzinie 21:00. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.

FC Barcelona - Real Valladolid 7-0. SKRÓT. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
Robert Lewandowski/Matthieu Mirville / Matthieu Mirville / DPPI via AFP/AFP
Hansi Flick/Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Hansi Flick/JAVIER BORREGOSpain DPPIDPPI via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem