Partner merytoryczny: Eleven Sports

Show w Bad Homburg. 6:2, a potem szalona walka. Przyjaciółka Świątek już wie

Emma Navarro została kolejną zawodniczką, która może cieszyć się z awansu do drugiej rundy turnieju WTA 5000 w Bad Homburg. W niedzielnym spotkaniu reprezentantka Stanów Zjednoczonych pokonała w dwóch setach 6:2, 7:5 ukraińską tenisistkę - Martę Kostiuk. Jej kolejną rywalką będzie była liderka światowego rankingu Naomi Osaka lub jedna z kwalifikantek. Przypomnijmy, że w imprezie bierze udział także Iga Świątek.

Marta Kostiuk i Emma Navarro
Marta Kostiuk i Emma Navarro/Martin KEEP / AFP / Oscar J Barroso / Spain DPPI / DPPI via AFP/AFP

W niedzielę wystartował turniej WTA 500 na trawiastych kortach w niemieckim Bad Homburg, stanowiący dla wielu zawodniczek bezpośredni etap przygotowań do tegorocznego Wimbledonu. Dotyczy to między innymi Igi Świątek, która za naszą zachodnią granicą zainauguruje swoje występy na trawie w tym sezonie. Polka pojawiła się już na otwierającej imprezę uroczystości dla zawodniczek, na której zaskoczyła nieco odświeżonym wyglądem.

Na wejście na kort 24-latka będzie musiała jednak nieco poczekać, bo rywalizację rozpocznie dopiero od drugiej rundy. Awans do niej wywalczyła jako pierwsza Maria Sakkari, pokonując 7:5, 7:6(6) Julię Putincewą. To o tyle ważna wiadomość, że Greczynka może zmierzyć się z Igą Świątek w ćwierćfinale turnieju w Bad Homburg.

Później na kort weszły 26. zawodniczka zestawienia WTA Marta Kostiuk oraz dziewiąta obecnie rakieta świata - Emma Navarro. W pierwszym secie niedzielnego starcia reprezentantka Stanów Zjednoczonych udowodniła, że różnica w rankingu nie jest dziełem przypadku, choć spotkanie rozpoczęło się po myśli Ukrainki.

WTA Bad Homburg. Emma Navarro z awansem do drugiej rundy

22-latka już w trzecim gemie zdołała przełamać Amerykankę, obejmując prowadzenie 2:1. Ale... więcej w tej partii już nie ugrała. Kolejne pięć gemów padło łupem Emmy Navarro, a najbardziej zacięty był ten ostatni, w którym Marta Kostiuk miała nawet przewagę. Nie zamknęła jednak gema, a ta sztuka udała się później - choć dopiero przy drugiej piłce setowej - jej rywalce.

Uskrzydlona udanym finiszem pierwszego seta, Emma Navarro z impetem otworzyła także drugą partię - już przy pierwszej okazji przełamała swoją rywalkę, szybko obejmując prowadzenie 3:0. Wtedy jednak nastąpił zaskakujący zwrot akcji - Marta Kostiuk nagle przejęła inicjatywę, doprowadzając do stanu 4:3 na swoją korzyść. W siódmym gemie obie zawodniczki stroczyły naprawdę zaciekłą walkę, podczas której ukraińska zawodniczka zagrała w myśl zasady... "do pięciu razy sztuka", bo aż tylu break pointów potrzebowała do kolejnego przełamania.

Cóż jednak z tego, skoro później sama straciła serwis, a później Emma Navarro skutecznie zagrała przy własnym podaniu i zrobiło się 5:4 dla Amerykanki, która była już o krok od awansu do drugiej rundy. Jeszcze bardziej zbliżyła się do niego w dziesiątym gemie, w którym zmarnowała najpierw jedną, potem drugą, a następnie i trzecią piłkę meczową. Te niewykorzystane sytuacje w końcu się zemściły, bo to Marta Kostiuk była ostatecznie górą w tym wycieńczającym gemie.

Potem jednak Emma Navarro wygrała dwa kolejne gemy i wykorzystując czwartą piłkę meczową domknęła całe spotkanie, triumfując w drugim secie 7:5. Jej rywalką w drugiej rundzie będzie przedstawiana często jako przyjaciółka Igi Świątek była liderka rankingu WTA Naomi Osaka lub jedna z kwalifikantek. 

Mirra Andreeva (RUS) pokonała Igę Świątek (POL). Skrót meczu. WIDEO/AP/© 2025 Associated Press
Naomi Osaka i Iga Świątek/CHARLY TRIBALLEAU / AFP / Angel Martinez/Getty Images for ITF/AFP
Emma Navarro/ALAIN JOCARD / AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem