Wilfredo Leon zwrócił się do ojców. Potem takie słowa o dzieciach. "Niestety"
Wilfredo Leon jest szczęśliwym ojcem dwóch córek. Siatkarz wielokrotnie pokazywał, jak ważna jest dla niego rodzina i czas spędzony z żoną i dziećmi. Postanowił z okazji dnia taty napisać parę słów do innych ojców. Potem jednak z żalem przyznał, że nie będzie mógł sobie pozwolić teraz na jedną, bardzo ważną dla niego rzecz. Wstawione zdjęcia mówiły wszystko.

Leon wyjechał do Polski i nie miał zbyt wielu okazji na to, by od tego czasu spędzać często czas ze swoją rodziną. W Polsce poczuł się jednak jak w domu - stało się tak za sprawą zarówno jego najbliższych, jak i tych, którzy stali się bliscy dzięki znajomościom, czyli m.in. dzięki sąsiadom.
Wilfredo Leon złożył ojcom życzenia, a potem napisał o swoim żalu
23 czerwca przypada polski dzień taty. Z tej okazji wielu sportowców chwaliło się prezentami, jakie dostali od swoich dzieci, a ich małżonki składały im życzenia wszystkiego najlepszego. Wilfredo Leon postanowił zwrócić się do innych ojców i pokazać im, jak ważne jest to święto.
"Dużo miłości i przytulasów, nie tylko w Dzień Ojca, życzę wszystkim tatusiom i ich dzieciom" - napisał w czułych słowach. Obok widać było zdjęcia, na których przytulał swoje ukochane córeczki. W dalszej części wpisu pokazał swój żal za tym, że on sam teraz nie będzie w stanie zrobić tego, co sam proponuje.
Wilfredo Leon nie może teraz przytulić swoich córek
Wilfredo Leon nie może obecnie przebywać ze swoimi córkami. Ma przed sobą inne ważne zadania - siatkarz dochodzi jeszcze do zdrowia po sezonie i wraca do treningów. "Dziś niestety nie przytulę moich dzieciaków ale moją nieobecność zawsze nadrabiamy, kiedy jesteśmy razem" - dopisał.
Leon wielokrotnie pokazywał się ze swoimi córkami w mediach społecznościowych. Pokazywał ich sportowe talenty - jedna z nich gra w tenisa i ma zadatki na zostanie kolejną Igą Świątek. W jednym z meczów sprawiła swojemu tacie srogie lanie.