Najpierw rozwód z Żyłą, a teraz takie doniesienia ws. Justyny. Nagły zwrot przed kolejnym ślubem
Justyna Żyła po głośnym rozwodzie z Piotrem Żyłą długo nie mogła zaznać szczęścia w miłości, aż w końcu na jej drodze stanął pewien tajemniczy mężczyzna, z którym kobieta postanowiła na nowo ułożyć sobie życie. Zakochani zdążyli się już zaręczyć, pogodzić ze skoczkiem i jego wybranką, a ostatnio Justyna zaczęła podsycać plotki o ślubie. Teraz jednak doszło do niespodziewanego zwrotu w tej sprawie. Oto szczegóły.
Justyna Żyła przez lata wiodła szczęśliwe życie u boku skoczka Piotra Żyły. Małżonkowie doczekali się dwóch pociech, ale to nie uchroniło ich ostatecznie przed rozstaniem. Wieści o rozwodzie Żyłów były ogromnym zaskoczeniem. Niestety, nie udało im się także uniknąć publicznego prania brudów, co tylko dało pożywkę mediom plotkarskim.
Justyna Żyła po rozwodzie z Piotrem Żyłą zaistniała w show-biznesie. Nie na długo
Bez wątpienia jednak żona sportowca zyskała spory rozgłos, który przyczynił się do tego, że na jakiś czas nieźle zadomowiła się w polskim show-biznesie. Zaczęło się od śmiałej okładki w magazynie dla panów, potem był udział w "Tańcu z gwiazdami", a na koniec własny program w jednej z niszowych stacji tematycznych. Potem jednak Justyna jakby zapadła się pod ziemię.
W tym czasie Piotr związał się z Marceliną Ziętek, z którą zaczął budować swoje życie na nowo. Ponad dwa lata temu los uśmiechnął się jednak także i do Justyny, która spotkała na swej drodze obecnego ukochanego, jego tożsamości nie ujawniła fanom do dzisiaj.
Mężczyzna woli pozostawać bowiem w cieniu. Wiadomo za to, że zdążył się już swej wybrance oświadczyć, a przy okazji przyczynił się do poprawy wzajemnych relacji między Piotrem i Justyną.
Justyna Żyła zakochana. Zaręczyny i sugerowanie ślubu
"Mój partner jest po prostu dobrym człowiekiem, tak go postrzegam. Proszę wybaczyć, nie będę o nim więcej mówić, bo taką decyzję podjęliśmy. Na razie jest nam dobrze, cieszymy się tym, co jest między nami" - cieszyła się Justyna.
W rozmowie z Plejadą opowiadała z kolei, że kontakty jej ukochanego z Piotrem są naprawdę dobre.
"Piotrek świetnie się z nim dogaduje. Moje i Piotrka dzieci bardzo go lubią i akceptują. Jesteśmy już trochę taką patchworkową rodziną. Jego dzieci oraz moje również świetnie się ze sobą czują" - wyznała portalowi.
Na tym nie koniec dobrych wieści. W ostatnich tygodniach Justyna zaczęła bowiem sugerować, że szykuje się do ślubu. Pochwaliła się m.in. zdjęciami z wieczoru panieńskiego, a niedawno wspomniała o zbliżającym się ważnym dniu i swoich staraniach, by ukochany się nie rozmyślił.
"Kiedy 'TEN' dzień zbliża się wielkimi krokami, a ty robisz wszystko, żeby się nie rozmyślił. "PS tak na serio, to jakoś wena mnie natchnęła z rana" - napisała na Instagramie Justyna.
Wydawać by się mogło, że Żyła, którą obserwuje na Instagramie blisko 100 tysięcy osób, uchyli rąbka tajemnicy i zrelacjonuje przygotowania do ślubu i samą ceremonię.
Justyna Żyła sama opowiadała o ślubie. A tu nagle takie słowa. "Nie ma takiej opcji"
W końcu "Fakt" postanowił się z nią skontaktować, prosząc o komentarz w sprawie wspomnianego zamążpójścia i podsycanych przez nią plotek. Nagle doszło jednak do niespodziewanego zwrotu akcji, a Justyna momentalnie nabrała wody w usta.
"Nie ma w ogóle takiej opcji, żebym odpowiedziała na to pytanie" - ucięła natychmiast temat.
Cóż, być może obawia się, że paparazzi zepsują jej tak ważny dzień i nie chce za wiele ujawniać. Pozostaje nam więc czekać na to, aż sama nam cokolwiek potwierdzi. Wielu zastanawia się też, czy na ślubie pojawią się Piotr Żyła z Marceliną Ziętek, skoro ich relacje tak się poprawiły.
To jednak wydaje się nadal dość mało prawdopodobne.
