Poprzedni sezon w wykonaniu siatkarskiej reprezentacji Polski był naprawdę udany. Oczywiście wszystkie oczy kibiców zwrócone były w kierunku Paryża, gdzie Biało-Czerwoni rywalizowali w igrzyskach olimpijskich. Na turniej kadra prowadzona przez Nikolę Grbicia przyleciała w roli jednego z faworytów do medalu i z niej się wywiązała. Polki najadły się strachu. Tie-break w Koszalinie, 2:0 dla rywalek i wielki zwrot akcji Oczywiście podopieczni Serba celowali w złoty medal, bo w kierunku takiego zawsze patrzą Ci najwybitniejsi sportowcy, a niewątpliwie za takich możemy uznawać siatkarską reprezentację Polski. Po zakończeniu finału trwało oczekiwanie z nutą obawy o to, co przed kamerami powie Bartosz Kurek. Wiemy, co z Kurkiem w kadrze. Grbić wyjaśnił Pojawiały się bowiem głosy, że być może kapitan zdecyduje się zakończyć swoją karierę w kadrze. Nic takiego się jednak nie wydarzyło, a Kurek jest oczywiście powołany do reprezentacji także na zbliżający się sezon. Przed jego startem z ust Grbicia padły jednak niespodziewane słowa odnośnie roli atakującego. - Dla Bartka ta rola (kapitana przyp. red.) to zbyt duże obciążenie. Odbiera ją jako wielką odpowiedzialność. Powiedział, że chciałby się bardziej skupić na tym, by być zawodnikiem. Nigdy nie prosiłem go, by na siebie tyle brał - mówił w rozmowie ze "Sport.pl" Grbić . Wiemy co z gwiazdą kadry Grbicia, złe informacje. "Musi pauzować" Po niecałym miesiącu zdecydował się sprecyzować swoje słowa. - Rozmawialiśmy długo i stwierdziliśmy, że nadal będzie pełnić tę funkcję. Nigdy nie zmieniałem swojej decyzji. Nigdy nie powiedziałem, że nie chcę, żeby był kapitanem. Kiedy on jest w kadrze, nie widzę tego, żeby ktoś inny zajął jego miejsce. Nie wyobrażam sobie tego, że jest w składzie na mecz, a kto inny jest kapitanem. To najstarszy zawodnik w drużynie, weteran. Ma znakomite CV, zdobył wiele medali, a do tego jest niesamowicie profesjonalny. To najbardziej odpowiednia osoba do tej roli. To on miał parę wątpliwości, bo bycie kapitanem kosztowało go bardzo dużo energii. Jednak powiedział po jakimś czasie, że jest gotowy i sytuacja się nie zmieni w stosunku do poprzednich lat - wyjaśnił selekcjoner w rozmowie z "WP SportoweFakty". Najważniejszą imprezą w nadchodzącym sezonie reprezentacyjnym są oczywiście mistrzostwa świata. Wiemy już, że Kurek nie poleci na pierwszy turniej Ligi Narodów, ale Grbić przyznał, że nie wie jeszcze, kto wówczas będzie kapitanem kadry, bo nie wybrał czternastki, którą zaprosi do gry.