Reprezentant Polski może trafić do Wieczystej. To byłby absolutny hit transferowy
Po wielu latach zakończyła się przygoda Bartosza Bereszyńskiego z Sampdorią. 58-krotny reprezentant Polski nie przedłużył wygasającej z końcem czerwca umowy z włoskim drugoligowcem. 32-latek będzie musiał szukać nowego klubu. Niewykluczone, że po ośmiu latach opuści Włochy i wróci do ojczyzny. Jednym z zainteresowanych jego usługami ma być Wieczysta Kraków. Beniaminek pierwszej ligi jest zdeterminowany, by zapewnić doświadczonemu obrońcy duże pieniądze.

Kariera Bartosza Bereszyńskiego rozkręciła się po transferze do Legii Warszawa. Ze stołecznym klubem sięgnął on po cztery mistrzostwa Polski, dwa krajowe puchary oraz zanotował wiele spotkań w europejskich pucharach. Udane na lokalnym podwórku naturalnie oznaczały zwiększone zainteresowanie zachodnich klubów. W końcu też i Bereszyński musiał odejść.
W 2017 roku prawy defensor trafił do Sampdorii, z którą związał się na wiele lat. W barwach tego klubu zanotował 180 występów na boiskach Serie A. Bereszyński grał tam nieprzerwanie do rundy wiosennej sezonu 2022/23.
Właśnie wtedy reprezentant Polski stał się bohaterem nieoczekiwanego wypożyczenia do SSC Napoli. Pod Wezuwiuszem Bereszyński zagrał tylko cztery razy, lecz do swojego CV mógł wpisać upragnione mistrzostwo Włoch. W tym samym czasie jednak Sampdoria spadła z Serie A.
Po mistrzostwie Włoch dwa kiepskie lata Bereszyńskiego
Polak jednak nie zagościł na długo w drugiej klasie rozgrywkowej. Niedługo po powrocie z Neapolu nastąpiło kolejne wypożyczenie - tym razem do walczącego o utrzymanie w Serie A Empoli. Misja uratowania się w elicie powiodła się, lecz Bereszyński nie został wykupiony i musiał wracać do macierzystego klubu.
Tam nie działo się najlepiej. W minionym sezonie Sampdoria ostatecznie utrzymała się w Serie B, lecz towarzyszyła temu duża dramaturgia. W zasadzie uratowała ich decyzja federacji, która ukarała Brescię karą odjęcia czterech punktów, co sprawiło, że drużyna Polaka zagrała w barażach o utrzymanie. Szalony dwumecz z Salernitaną również zakończył się zwycięstwem.
Przygoda Bereszyńskiego z Sampdorią jednak dobiegła końca. Wraz z końcem czerwca jego umowa z klubem wygasła, a obie strony nie doszły do porozumienia w sprawie jej ewentualnego przedłużenia. 32-latek stał się tym samym łakomym kąskiem na rynku transferowym.
Wieczysta sprowadzi do siebie wielokrotnego reprezentanta Polski?
Jak informuję związany z katowickim "Sportem" Piotr Tubacki jednym z chętnych do zatrudnienia reprezentanta Polski ma być Wieczysta Kraków. Klub, który już jako beniaminek chce szturmem wkroczyć do Ekstraklasy, nie ukrywa swoich mocarstwowych planów.
Jeśli chodzi o wymagania finansowe to wydaje się, że Wieczystą stać na sprostanie oczekiwaniom wielokrotnego reprezentanta Polski. Pytanie tylko, czy sam Bereszyński będzie chciał zdecydować się na taki ruch. Polak po wielu latach gry we Włoszech wypracował sobie silną pozycję, przez co z pewnością pojawią się kluby skłonne skorzystać z jego usług. I to pomimo zaawansowanego wieku.

