Faworyt Kuleszy nie dla reprezentacji Polski? Poważny problem prezesa PZPN-u
Wszyscy czekają na oficjalne ogłoszenie nowego selekcjonera reprezentacji Polski. W przestrzeni medialnej pojawiło się sporo nazwisk, jednak jedno z nich przykuwa ostatnio szczególną uwagę. Mowa o Macieju Skorży, który zdaje się był głównym faworytem obecnego prezesa PZPN-u Cezarego Kuleszy. Media donoszą jednak, iż pozyskanie 53-latka nie przyjdzie Kuleszy łatwo. Jest bowiem kilka przeszkód, które mogą skutecznie uniemożliwić taki ruch.

Czerwcowego zgrupowania reprezentacji Polski nie wygrał de facto nikt. Nie wygrał go Robert Lewandowski, który swoją decyzją zapoczątkował istną lawinę, jakiej polski futbol nigdy dotąd nie widział. Nie wygrali go piłkarze, którzy w jednym z najważniejszych etapów eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata zawiedli oczekiwania kibiców z kraju nad Wisłą. Nie wygrał go również Michał Probierz, bowiem tuż po opisywanych wydarzeniach zakończył on swoją przygodę z posadą selekcjonera kadry narodowej.
Obecnie wszyscy oczekują na dalsze posunięcia Cezarego Kuleszy. Prezes PZPN-u musi bowiem znaleźć osobę, która zastąpi wspomnianego wcześniej Probierza w kluczowym momencie eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata. Wiadomo, że spośród kilkunastu przewijających się w mediach kandydatów Kulesza najbardziej skłania się ku zatrudnieniu Macieja Skorży. Sam przyznał zresztą, iż jest w stałem kontakcie z obecnym trenerem japońskiej Urawy Red Diamonds. Próby pozyskania swojego prywatnego faworyta mogą jednak przysporzyć Kuleszy pewnych problemów.
Pozyskanie Skorży może być kwestią problematyczną. Kulesza musi się z tym liczyć
Jak podaje Sebastian Staszewski, na drodze utopijnej wizji Cezarego Kuleszy mogą stanąć dwa kluczowe czynniki: japońska Urawa oraz sam Maciej Skorża.
"Z tego co wiem, to Maciej Skorża nie raz już spotkał się z Cezarym Kuleszą. Pierwsze spotkanie nie było zbyt obiecujące. Skorża od razu powiedział, że to jest temat, którego raczej nie da się zrealizować. [...]. Definitywnie nie odrzucił jednak tej propozycji, bierze ją pod uwagę. Trzeba pamiętać, że tam jest kilka różnych elementów. On (Skorża red.) jednak zapracował sobie na duży szacunek w tym klubie (Urawa red.) i pewnie nie chciałby stawiać go w niekomfortowej sytuacji. Po drugie Skorża też nieprzypadkowo wyjechał do Japonii, zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem. [...]. Słyszałem jednak, że otoczenie Skorży namawia go na skorzystanie z oferty" - mówił Staszewski w rozmowie na youtubowym kanale "Meczyki".
Z wypowiedzi eksperta jasno wynika, że problem Cezarego Kuleszy jest dość wielowarstwowy. Z pewnością nie pomaga fakt, iż umowa Skorży z obecnym pracodawcą wygasa dopiero w 2026 roku. Sam trener również zdaje się być dość sceptyczny w kwestii potencjalnego przejęcia reprezentacji Polski. Podobne zdanie przejawiał on zresztą już kilka lat temu, co tylko podkreślać może dość jasny punkt widzenia obecnego trenera Urawy Red Diamonds.
Wciąż nie jest jasne, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. W przestrzeni medialnej przejawia się natomiast wiele nazwisk w tym między innymi: Jan Urban, Adam Nawałka, Jerzy Brzęczek, Jacek Magiera, Nenad Bjelica, Kosta Runjaić czy nawet Carlos Queiroz i Miroslav Klose.