Partner merytoryczny: Eleven Sports

Cezary Kulesza nie próżnuje, oto nowy faworyt na selekcjonera. Były pierwsze rozmowy

To już pewne, że selekcjonerem reprezentacji Polski nie zostanie Maciej Skorża. Aktualny trener Urawy Red Diamonds zdecydował się odrzucić ofertę PZPN-u ze względów prywatnych i pozostanie w Japonii. Wobec takich informacji związek wciąż poszukuje odpowiedniego kandydata. Według najnowszych wieści przekazanych przez Przegląd Sportowy Onet faworytem stał się Jerzy Brzęczek, a wraz z nim do kadry dołączyliby byli reprezentanci Polski.

Cezary Kulesza
Cezary Kulesza/ Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

Od ponad dwóch tygodni piłkarska reprezentacja Polski pozostaje bez szkoleniowca. 12 czerwca PZPN poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o rezygnacji Michała Probierza z dalszej pracy na tym stanowisku. Wtedy Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ruszył z procesem szukania jego następcy

Początkowym faworytem działacza zdecydowanie był Maciej Skorża. Ten zdecydował się jednak na pozostanie w japońskiej Urawie Red Diamonds, co wyjawił podczas konferencji prasowej tuż przed meczem z Monterrey. 

To prawda, że otrzymałem ofertę. Polski Związek Piłki Nożnej złożył taką propozycję. Na pewno byłoby dla mnie wielkim zaszczytem zostać selekcjonerem reprezentacji mojego kraju, zostać selekcjonerem reprezentacji Polski. Ale w tej chwili mam inne cele, inne wyzwania

~ powiedział Maciej Skorża (cyt. za oficjalną stroną klubu, urawa-reds.co.jp)

Przez taką decyzję 53-latka Cezary Kulesza zmuszony jest do dalszego szukania odpowiedniego kandydata. Nowym faworytem według ustaleń Przeglądu Sportowego Onet miał zostać... Jerzy Brzęczek. Ten pracował już z reprezentacją w latach 2018-2021. W trakcie swojej kadencji zdołał utrzymać "Biało-Czerwonych" w Dywizji A Ligi Narodów, czy zakwalifikować się do Mistrzostw Europy z pierwszego miejsca w grupie eliminacyjnej. 

Mimo jego początkowych niskich notowań te miały nagle wzrosnąć ze względu na możliwą współpracę z dwoma legendarnymi zawodnikami. Z 54-latkiem do kadry dołączyliby Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek. Wszystko ze względu na Roberta Lewandowskiego, wokół którego podczas ostatniego zgrupowania było bardzo głośno. 

Ten najpierw został pozbawiony opaski kapitana reprezentacji, a wobec takich wydarzeń zdecydował się na zawieszenie kariery w kadrze. Zdaniem "PS" Błaszczykowski miałby być dyrektorem reprezentacji/team managerem.  Jego zdaniem byłby odpowiedni kontakt z napastnikiem Barcelony. Piszczek natomiast szykowany jest na asystenta selekcjonera. Co więcej Kulesza miał już odbyć pierwsze rozmowy z interesantami.

Plan A - Brzęczek. Jest jeszcze plan B

W grze o stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski poza Brzęczkiem ma być jeszcze jeden trener - Kosta Runjaić. W jego przypadku kłopotem może być aktualna umowa z Udinese Calcio, którego jest szkoleniowcem. Zatem w przypadku potencjalnego zatrudnienia PZPN będzie musiał się liczyć z koniecznością wypłacenia klubowi odpowiedniego odszkodowania.

Najbliższe zgrupowanie reprezentacja odbędzie dopiero we wrześniu. Podczas niego Polacy zagrają z Holandią (4 września) oraz z Finlandią (7 września). Oba mecze rozegrane zostaną w ramach kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw świata.

Natalia Padilla-Bidas: Wierzę w naszą drużynę/Polsat Sport/Polsat Sport
Jerzy Brzęczek/AFP
Jakub Błaszczykowski/AFP
Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski/Marius Becker/DPA/AFP



INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem