To wydarzyło się w marcu. W sparingowym meczu Texom Stali Rzeszów w Krośnie Tai Woffinden upadł tak nieszczęśliwie, że doznał licznych obrażeń i w stanie zagrażającym życiu trafił do szpitala. Pierwsze tygodnie były dla Woffindena trudne, ale teraz jest już jasne, że chce wrócić na tor. Nawet jeśli nie w tym roku, to na pewno w przyszłym. Stal kontra Falubaz na transferowej giełdzie. Bitwa o juniora, milion złotych w tle Tai Woffinden już wybrał klub na 2026 Woffinden wybrał już nawet klub, w którym chce startować. Wielkiego zaskoczenia nie ma. Chodzi bowiem o Stal. Żużlowiec jest wdzięczny za opiekę, jaką otoczono go po wypadku, ale i też za to, że wypłacono mu całą kwotę kontraktową. Chodzi o 800 tysięcy złotych. W trakcie jednego z meczów Stali Woffinden już nawet chciał ogłosić, że zostaje, ale działacze poprosili, żeby tego nie robił. W rzeszowskim klubie szykuje się zmiana władza. Michał Drymajło po sezonie żegna się z fotelem prezesa, a jego miejsce ma zająć pani Katarzyna Marszałek. Z nimi Stal Rzeszów chce przedłużyć kontrakty Gdyby Drymajło dalej miał zarządzać z klubem, to kontrakt Woffindena na 2026 byłby pewny, ale nie wiadomo, co będzie chciała zrobić jego następczyni. W tej chwili zbiera ona deklaracje od sponsorów i szacuje budżet. Wszystko będzie zależało od tego, ile pieniędzy się w nim znajdzie. Jeśli Stal, podobnie jak w tym roku, uzbiera 14-15 milionów na sezon, to będzie mocny skład i szansa na Woffindena. Na razie zawodnicy jeżdżący w Stali delikatnie się niepokoją, bo w związku z planowaną zmianą władzy nikt z nimi nie rozmawia o startach w 2026. Nieoficjalnie wiemy jednak, że w klubie mają chęć utrzymania tego składu, który jest. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to Stal będzie chciała przedłużyć kontrakty z Pawłem Przedpełskim, Keynanem Rew, Marcinem Nowakiem oraz juniorami: Wiktorem Rafalskim i Franciszkiem Majewskim. Stal Rzeszów wszystko przygotowała na powrót Woffindena Woffinden, jeśli będzie zdrowy i chętny do jazdy, to też najpewniej dostanie szansę. W końcu nie po to sprowadzono go przed rokiem, żeby nie wyjechał w żadnym oficjalnym meczu rzeszowskiej drużyny. Po karambolu jego mechanik Rafał Piątek został zatrudniony w Stali. Wszystko zostało zaaranżowane tak, żeby po powrocie Woffinden dalej miał swoją ekipę. Z obecnego składu raczej na pewno wypadną David Bellego i zakontraktowany awaryjnie Nicolai Klindt. Jest też duża chęć, by wymienić Jacoba Thorssella na lepszego zawodnika. Krążą plotki i jakichś rozmowach z Fredrikiem Lindgrenem, ale wydaje się to mało prawdopodobne. Raz, że wciąż nie wiadomo, czy Szwed nie zaskoczy i nie zakończy kariery. Dwa, że prędzej zostanie w Orlen Oil Motorze Lublin, niż pójdzie do pierwszej ligi.