Mirra Andriejewa pokonana. Niespodzianka na Wimbledonie. Zaskakujący zwrot akcji
W singlowych rozgrywkach na Wimbledonie, Mirra Andriejewa znajduje się w połówce z Igą Świątek. Rosjanka może się spotkać z Polką najwcześniej w półfinale. Jutro obie powalczą o awans do najlepszej "8" w grze pojedynczej. Dzisiaj 18-latka nie miała jednak dnia wolnego. A to dlatego, że przyszło jej rozegrać spotkanie w deblu, w duecie z Dianą Sznajder. Przez długi czas miały spotkanie pod kontrolą, ale tie-break drugiego seta wszystko zmienił. Wtedy doszło do zaskakującego zwrotu akcji.

Mirra Andriejewa nie straciła do tej pory ani jednego seta w singlowej rywalizacji na Wimbledonie. Pokonała kolejno Mayar Sherif, Lucię Bronzetti i Hailey Baptiste. Największe problemy miała w drugiej rundzie, podczas potyczki z Włoszką. Wtedy musiała wracać ze stanu 2:5 w drugiej partii. Zrobiła to jednak skutecznie, triumfując po tie-breaku. Rosjanka, która widnieje na potencjalnej półfinałowej ścieżce Igi Świątek, powalczy jutro o awans do najlepszej "8" z Emmą Navarro.
To nie oznaczało dnia odpoczynku dla 18-latki. Dzisiaj Andriejewa musiała się pojawić na arenie Wimbledonu i rozegrać spotkanie w deblu. Razem z Dianą Sznajder walczyły bowiem o ćwierćfinał w grze podwójnej. Wicemistrzynie olimpijskie z Paryża w tej specjalności zmierzyły się z parą Sorana Cirstea/Anna Kalinska. Rosyjski team występował w roli faworyta i przez długi czas podtrzymywał te założenia. W końcówce drugiej partii wszystko się jednak zmieniło na niekorzyść Mirry i Diany.
Wimbledon: Mirra Andriejewa/Diana Sznajder kontra Sorana Cirstea/Anna Kalinska w trzeciej rundzie debla
Mecz rozpoczął się od serwisu Rosjanek. Już w pierwszym gemie obserwowaliśmy grę na przewagi. Mimo to Andriejewa i Sznajder utrzymały podanie bez potrzeby bronienia break pointów. Następne rozdania toczyły się pod kontrolą serwujących. Premierowe okazje na przełamanie pojawiły się dopiero w trakcie szóstego gema. Wówczas Mirra i Diana wypracowały sobie dwie szanse na 4:2, Wykorzystały drugą z nich i wyszły na dwa "oczka" przewagi. Tuż przed zmianą stron potwierdziły różnicę breaka i było już 5:2. To nie był jednak koniec emocji. Kolejne dwa rozdania, na dodatek bez straty punktu, trafiły na konto duetu Cirstea/Kalinska. W dziesiątym gemie serwowały po całkowite zniwelowanie strat, ale... zostały przełamane do zera. Ostatecznie pierwszy set zakończył się wynikiem 6:4 na korzyść wicemistrzyń olimpijskich z Paryża w deblu.
Na starcie drugiej odsłony rywalizacji oglądaliśmy kontynuację festiwalu breaków. Sorana i Anna posiadały dwie piłki na 2:0, ale nie wykorzystały żadnej z nich. Później musiały bronić dwóch szans rywalek z rzędu na prowadzenie 3:1. Wtedy, jak i później, gdy w szóstym gemie pojawiły się trzy break pointy, zdołały wyjść z opresji. Następne rozdania były już kontrolowane przez serwujące. Rosjanki nadawały ton rywalizacji, gdyż podawały jako pierwsze, ale rywalki skutecznie doprowadzały do remisu. W efekcie o wyniku drugiego seta rozstrzygał tie-break. W nim Cirstea i Kalinska szybko objęły prowadzenie 5-0 i przypilnowały sytuacji. Wykorzystały trzeciego setbola i rezultatem 7:6(3) zagwarantowały trzecią partię widowiska.
Andriejewa oraz Sznajder próbowały się zrewanżować przeciwniczkom, przełamując już na starcie decydującej odsłony meczu. Miały w sumie pięć break pointów, ale nie wykorzystały żadnego z nich. To się zemściło po zmianie stron, kiedy same straciły serwis do 15. Później Rosjanki próbowały odpowiedzieć, wygrały pierwsze dwie akcje w trzecim gemie. W trakcie tego rozdania nie wypracowało sobie jednak ani jednej szansy na przełamanie i ostatecznie zrobiło się 3:0. Cirstea oraz Kalinska skontrolowały już przebieg do końca pojedynku. W szóstym gemie jeszcze raz wywalczyły sobie breaka i zakończyły pojedynek przy własnym podaniu. Ostatecznie Sorana i Anna triumfowały 4:6, 7:6(3), 6:1. W ćwierćfinale Wimbledonu zagrają z duetem Su-Wei Hsieh/Jelena Ostapenko.
Główna rywalizacja w Londynie potrwa do 13 lipca. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju można znaleźć w specjalnej zakładce na stronie Interia Sport. Transmisje z Wimbledonu przeprowadza Telewizja Polsat. Relacje tekstowe z meczów naszych reprezentantów będą dostępne w naszym serwisie.
1/8 finału
06.07.2025
13:30
Zobacz również:


