"Po 15 latach rywalizacji na najwyższym poziomie - i ponad 25 latach poświęcenia niemal każdej sekundy mojego życia temu sportowi - czuję, że jestem gotowa zamknąć rozdział i rozpocząć nowy [...] Mój 14. z rzędu udział w Rolandzie Garrosie i ostatni. Więc do całej mojej tenisowej rodziny, która tam będzie, dołączmy: spotkajmy się ostatni raz, by wspólnie marzyć i walczyć raz jeszcze" - napisała w piątkowy poranek Caroline Garcia, zamieszczając na Instagramie post łączony z oficjalnym kontem French Open. Mówi o "ostatnich tygodniach" w tourze, nie precyzując który z turniejów będzie jej ostatnim. Być może będzie chciała wziąć udział jeszcze chociażby w Wimbledonie. Bilans jej meczów z Igą Świątek jest dla Francuzki dość brutalny: 1-6. Drobnym plusem jest przynajmniej to, że trzy z tych konfrontacji trwały po trzy sety. Polka zawsze wypowiadała się dla niej z uznaniem. Tak też było po marcowym starciu w Miami. - Na pewno w pewnym sensie czułam, że mam kontrolę, ale wiedziałam, że nie mogę zwolnić, bo w przeszłości rozegrałam z Caro wiele wyrównanych meczów. Nie można było oczekiwać, że samo się wygra. Cieszę się, że byłam solidna od początku do końca - mówiła wtedy. Iga Świątek - Caroline Garcia 6:1. Oto rozpiska ich meczów Historia ich rywalizacji zaczęło się jeszcze w 2019 roku w Cincinnati. Raszynianka wygrała wtedy na początkowym etapie turnieju 7:6, 6:1. Drugi etap zapisały dopiero w lipcu 2022 roku i był to właśnie jedyny triumf Garcii (6:1, 1:6, 6:4). Co istotne, stało się to w ćwierćfinale imprezy WTA 250 na mączce w Warszawie. Przypomnijmy, że były to pierwsze takie zawody w naszej stolicy w historii. Rok później odbyła się jeszcze druga edycja, która okazała się ostatnią. Kolejne spotkanie odbyło się w grupie WTA Finals 2022 w Fort Worth. Nasza rodaczka wzięła rewanż, ale końcowo obie awansowały do półfinałów. W październiku 2023 r. Świątek wyeliminowała tenisistkę z Saint-Germain-en-Laye w ćwierćfinale w Pekinie. Tam znowu było zacięcie (6:7, 7:6, 6:1). Kolejne zwycięstwo Polki miało miejsce w styczniu 2024 r., ale tym razem w barwach narodowych w ramach United Cup. Bój znowu "wyszedł" na przestrzeń trzech partii. Tytuł w Rzymie, cztery dni później ostatni mecz w karierze. W Paryżu miała meczbola Ostatnie dwie dotychczasowe potyczki rozegrały się w tym sezonie na Sunshine Double, a więc w Indian Wells i Miami. Francuzka na amerykańskim swingu była już bezradna, w czterech setach zdobywała kolejno 2, 0, 2 i 5 gemów. Raz zagrały "pokazówkę" - w World Tennis League Świątek wygrała 6:3, 6:4, ale oczywiście nie liczy się to do bilansu oficjalnego. Co ciekawe, znalazły się w jednej ćwiartce losowania French Open, więc niewykluczony jest mecz pomiędzy nimi w 1/8 finału (czwarta runda).