Coco Gauff przybyła do Indian Wells z nadzieją na poprawę swoich rezultatów i gry po bardzo nieudanych występach na Bliskim Wschodzie. Amerykanka zupełnie nie przypominała tej zawodniczki, która triumfowała w WTA Finals 2024 oraz imponowała na samym początku sezonu 2025. W Dosze pokonała ją na "dzień dobry" Marta Kostiuk, a w Dubaju uporała się z nią McCartney Kessler. W ten sposób zawiązała się serią trzech porażek 20-latki z rzędu, dopisując do tego również przegraną w ćwierćfinale Australian Open z Paulą Badosą. Po losowaniu drabinki, do jakiego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego, okazało się, że w drugiej rundzie imprezy rangi WTA 1000 w Kalifornii może dojść do starcia dwóch mistrzyń US Open. A to dlatego, że Coco Gauff oczekiwała na zwyciężczynię pojedynku Emma Raducanu - Moyuka Uchijima. Reprezentantki Wielkiej Brytanii i Japonii nie miały dzisiaj łatwego zadania. Musiały mierzyć się z silnym wiatrem, który mocno utrudniał rywalizację. Lepiej w tych trudnych warunkach poradziła sobie zawodniczka, która w Dubaju pokonała Jelenę Ostapenko. Nie dojdzie zatem do batalii między dwiema triumfatorkami nowojorskiego Szlema. Emma Raducanu odpada z turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Porażka już w pierwszej rundzie Pierwsze minuty spotkania układały się po myśli Raducanu. Przełamanie na "dzień dobry", a potem wyjście na 2:0 po obronie dwóch break pointów przy własnym podaniu. Reprezentantka Wielkiej Brytanii szybko oddała jednak inicjatywę przeciwniczce. Uchijima doprowadziła do wyrównania, ale na tym się nie zatrzymała. Japonka kontynuowała zwycięską passę w gemach, przedłużając serię do czterech z rzędu. Emma zerwała się do walki dopiero w trakcie siódmego rozdania. Break powrotny do zera wlał nadzieję, że jeszcze może wrócić do gry o zwycięstwo w secie. Podczas ósmego gema, gdy serwowała po wyrównanie, przewodziła z wynikiem 30-15. Mimo to nie doprowadziła do stanu 4:4. Przegrała trzy kolejne akcje i rywalka powróciła do dwóch "oczek" przewagi. Przy 5:3 Moyuka podawała po zwycięstwo w premierowej odsłonie. Miała trochę problemów, przegrała dwie akcje na starcie. Najważniejsze z jej perspektywy było jednak to, że zgarnęła cztery kluczowe wymiany, które dały jej wygraną w pierwszej partii 6:3. Natchniona Uchijima znakomicie otworzyła kolejnego seta. W pewnym momencie miała nawet break pointa na 3:0, z podwójnym przełamaniem. Ostatecznie to rozdanie trafiło jednak na konto Raducanu, która w ten sposób zapisała premierowe "oczko" na swoim koncie w drugiej partii. Reprezentantka Wielkiej Brytanii walczyła o odrobienie strat, w szóstym gemie miała w sumie trzy szanse na 3:3. Japonka znakomicie się jednak wybroniła i wyszła z opresji. To był decydujący cios. Emma już się nie podniosła po tych okazjach. Moyuka wygrała w sumie 11 akcji z rzędu na koniec pojedynku i triumfowała 6:3, 6:2. Tym samym to zawodniczka z Kraju Kwitnącej Wiśni zagra z Coco Gauff w drugiej rundzie WTA 1000 w Indian Wells.