W sobotnim finale Roland Garros dojdzie do starcia na szczycie kobiecego tenisa - aktualna liderka rankingu WTA, czyli Aryna Sabalenka, powalczy o trofeum z drugą rakietą świata, Coco Gauff. O wielkoszlemowe trofeum w Paryżu zagrają tenisistki, które w drodze do finału straciły tylko po jednym secie. Amerykance partię "urwała" w ćwierćfinale jej rodaczka, Madison Keys, z kolei Białorusinka przegrała 4:6 drugiego seta w półfinałowym starciu z Igą Świątek. Sabalenka i Gauff do tej pory grały ze sobą dziesięciokrotnie i obie mają na swoim koncie po pięć zwycięstw. Po raz ostatni zmierzyły się 3 maja w finale turnieju WTA 1000 w Madrycie. Górą była tenisistka Mińska, która kwestię triumfu rozstrzygnęła w dwóch setach, zwyciężając 6:3, 7:6(3). I chociaż historia pojedynków Sabalenki i Gauff sięga 2020 roku, bo wtedy zagrały ze sobą po raz pierwszy (w Lexington górą była Amerykanka), to tylko raz zmierzyły się w finale wielkoszlemowego turnieju. Miało to miejsce we wrześniu 2023 roku w Nowym Jorku. Coco Gauff już raz pokonała Arynę Sabalenkę w finale Wielkiego Szlema Białorusinka do US Open rozgrywanego w 2023 roku przystąpiła jako wiceliderka rankingu WTA - wówczas pierwszą rakietą świata była Iga Świątek, która w Nowym Jorku przegrała na etapie czwartej rundy z Jeleną Ostapenko. Sabalenka z kolei dotarła do samego finału, pokonując po drodze m.in. Darię Kasatkinę, Qinwen Zheng i Madison Keys. Gauff, która była rozstawiona z "6", w drodze do finału poradziła sobie m.in. z Mirrą Andriejewą, Caroline Wozniacki, Jeleną Ostapenko i Karoliną Muchovą. W meczu o trofeum stanęła z kolei przed trudnym zdaniem pokonania Sabalenki. Początek starcia rozgrywanego 9 września 2023 roku układał się po myśli ówczesnej wiceliderki rankingu. Już w pierwszym gemie przełamała rywalkę, sama wprawdzie później straciła podanie, ale w kluczowych momentach była w stanie zaakcentować swoją przewagę. Po 40 minutach gry było 6:2 dla Sabalenki. Gauff żywiołowo wspierana przez amerykańską publiczność szybko podniosła się z kolan. W pierwszym gemie drugiego seta wybroniła dwa break pointy, co wyraźnie dodało jej animuszu. W czwartym gemie przełamała rywalkę, co okazało się kluczowym momentem partii wygranej przez Amerykankę 6:3. 19-letnia wówczas tenisistka poszła za ciosem, w trzecim secie szybko zdominowała Sabalenkę i prowadziła już 4:0. Białorusinkę było stać tylko na odpowiedzenie w dwóch gemach, po 126 minutach gry zeszła z kortu pokonana (6:2, 3:6, 2:6). Gauff z kolei sięgnęła po pierwszy i jak dotąd jedyny wielkoszlemowy triumf w grze pojedynczej. Finał Roland Garros 2025 zostanie rozegrany w sobotę 7 czerwca. Mecz Coco Gauff z Aryną Sabalenką rozpocznie się około godz. 15, na relację tekstową zapraszamy do Interii.