Dawid Kubacki i jego żona Marta swego czasu naprawdę sporo przeszli. O problemach zdrowotnych wybranki skoczka mówiła wówczas cała Polska, na szczęście wszystko się ułożyło i - jak wyznał sam Dawid - idzie ku lepszemu. Wraz z żoną oczywiście cały czas starają się jednak trzymać rękę na pulsie. Marta Kubacka i Dawid Kubacki najgorsze mają już za sobą "Wtedy było dramatycznie. Ale w tej chwili sytuacja jest dość stabilna. Jestem tutaj, to najlepsza wskazówka. Nadal mogę trenować i konkurować. Żona czuje się dobrze i jest w domu z dziećmi. Wszystko jest na dobrej drodze, dzięki. (...) Może nie jest idealnie, ale jest OK. Gdyby tak nie było, zostałbym w domu" - wyznał przejmująco skoczek w rozmowie z norweskim portalem dagbladed.no. Kubacki mógł dzięki temu wrócić do treningów i udziału w zawodach, choć ostatniego sezonu raczej nie zaliczy do przesadnie udanych. Kibice trzymają kciuki, aby kolejny był dla Dawida bardziej owocny. Być może urlop i czas spędzony z rodziną pozwolą mu się na tyle odprężyć i zregenerować, że faktycznie wróci do dawnej formy. W ostatnich miesiącach poświęcał bowiem swój czas w stu procentach rodzinie. Najpierw wraz z Martą i dziewczynkami udali się na urlop do Egiptu. Żona skoczka pochwaliła się wówczas paroma relacjami z wyjazdu, który uznała za bardzo udany. Wyjątkowe chwile w domu Kubackich. Tak świętowali 6. rocznicę ślubu Gdy wrócili do kraju, czekało na nich kolejne wyjątkowe wydarzenie. 1 maja Dawid i Marta obchodzili wszak swoją szóstą rocznicę ślubu. W ich domu odbyło się huczne świętowanie, choć w dość kameralnym gronie. Zaproszenie dostali m.in. Stefan Hula, Krzysztof Miętus, Grzegorz Sobczyk czy Kacper Skrobot. Było majówkowe grillowanie, gdzie kulinarnie mógł się spełnić także Dawid, przygotowując specjały na ruszcie. Kubacka nie mogła się nachwalić swego wybranka, a przy okazji dość oryginalnie wyznała mu miłość. Marta pokazała bowiem fotkę z grillem w roli głównej, dodając osobliwy opis: "Kocham ciebie i mięso" - oznajmiła Kubacka. Marta Kubacka przerwała milczenie. Nie mówiła nam wszystkiego Od tamtej pory już się nie udzielała w social mediach. Aż tu nagle zamieściła nowy wpis. Kubacka chciała przekazać fanom pewną nowinę, a przy okazji wyjaśniła, dlaczego było jej mniej w internecie. Jak się okazało, wraz z Dawidem musieli mierzyć się pewnymi "zawirowaniami" związanymi z córkami. Nie chciała jednak konkretniej zdradzić, o co chodziło. Najważniejsze, że wszystkie problemy już za nimi. "Dawno mnie tu nie było w tym wydaniu, ale nie było to spowodowane lenistwem. Mieliśmy różne zawirowania związania z dziećmi, ale wracam..." - zaczęła Marta Kubacka. Marta miała też na myśli powrót do pracy, bowiem kobieta od jakiegoś czasu pracuje jako przedstawicielka pewnej firmy sprzedającej słynne kuchenne roboty wielofunkcyjne. Niedawno ukazał się nowy model, który właśnie trafił w ręce Marty, kobieta nie kryje radości z tego powodu. "Nie mówiłam o nim dużo bo go nie miałam, a nie mówię o rzeczach których nie znam. Kocham TM6 i podobnie poczułam tę miłość do TM7. Na początku wydawało mi się, że będzie trudno, ale chyba to prawda, że póki nie zobaczysz na żywo, to nie masz co mówić o czymś" - dodała żona Dawida. Trzymamy zatem kciuki za sprzedażowe sukcesy Marty, bo widać, jak to zajęcie sprawia jej wiele frajdy.