Partner merytoryczny: Eleven Sports

To one skradły serce Huberta Hurkacza. Na koncie ma "cuda" warte miliony

Hubert Hurkacz to jeden z czołowych polskich tenisistów. Nie tak dawno temu miał okazję rywalizować o tytuł ATP z legendarnym już Novakiem Djokoviciem. Nie samym tenisem żyje jednak człowiek i właśnie z tego założenia wychodzi wrocławianin, który od lat pielęgnuje jeszcze jedną pasję - niegasnącą miłość do supersamochodów. Dzięki współpracy z McLarenem nierzadko mogliśmy obserwować Hurkacza za kierownicą prawdziwych perełek, wartych miliony złotych.

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz/AFP

Hubert Hurkacz to bez wątpienia jeden z czołowych przedstawicieli swojej dyscypliny sportu, reprezentujących barwy kraju nad Wisłą. Wrocławianin urodzony w 1997 roku może dotychczas pochwalić się 8 wywalczonymi tytułami ATP w singlu oraz 4 w deblu, a także wieloma świetnymi występami, które zapadły w pamięci kibiców na kolejne lata. 

Nie tak dawno temu miał on okazję do powiększenia swojego dorobku o tytuł mistrzowski turnieju ATP 250 Genewa. W finałowym starciu przyszło mu zmierzyć się jednak z absolutną legendą męskiego tenisa - Novakiem DjokoviciemRywalizacja między panami była niezwykle zacięta, a losy finałowego spotkania ważyły się aż do ostatniej zaserwowanej piłki. Po nieco ponad trzech godzinach walki zwycięsko wyszedł co prawda serbski tenisista, jednak chwilę po zakończeniu starcia sam przyznał, że jego zdaniem Hurkacz prezentował się w końcowym pojedynku genewskiej rywalizacji o wiele lepiej. Niestety podobnego sukcesu wrocławianin nie powtórzy już w ramach tegorocznego wielkoszlemowego turnieju im. Rolanda Garrosa, bowiem odpadł on w pierwszej rundzie paryskich zmagań.

Hubert Hurkacz ambasadorem McLarena. Pasjonat motoryzacji od wczesnego dzieciństwa

Jest jednak coś, co skradło serce Huberta Hurkacza w równym, a być może nawet większym stopniu niż tenis. Od wczesnego dzieciństwa pasjonował się on bowiem motoryzacją, a w szczególności tzw. supersamochodami. Niejednokrotnie mogliśmy widzieć Hurkacza za kierownicą istnych perełek marki McLaren, której ten jest wielkim fanem, a jednocześnie ambasadorem. Dzięki tej współpracy tenisista miał okazję testować kilka modeli spod szyldu znanej brytyjskiej marki, w tym takie cuda jak: McLarena 720S, McLarena GT czy McLarena 765LTPonadto w roku 2023 przyjechał on na zgrupowanie kadry McLarenem Artura, który wyceniany był wówczas na astronomiczne 1.5 mln złotych.

Hurkacz miał również okazję realizować swoją motoryzacyjną pasję w praktyce. W roku 2023, po dość nieudanym występie w turnieju ATP 1000 Paris, podzielił się on ze swoimi fanami zdjęciem, wykonanym na Silesia Ring nieopodal Opola, które jasno sugerowało, że wrocławianin przybył tam, aby podnieść nieco swój poziom adrenaliny za kierownicą kolejnego cuda motoryzacji.

Przy okazji starcia z Davidem Goffinem na Roland Garros 2023 wrocławianin pozwolił sobie również na bardzo ciekawy, oraz nieoczekiwany w ówczesnej sytuacji komentarz, związany z toczącym się równolegle wyścigiem Formuły 1. "Niestety grałem trochę za długo, żeby zdążyć na start. Ale teraz śledzę na bieżąco" - mówił wówczas nieco rozżalony Hurkacz.

Hubert Hurkacz/Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Hubert Hurkacz/FABRICE COFFRINI/AFP
Hubert Hurkacz/Aliaksandr Valodzin/East News/East News
Djoković do Hurkacza: Wszyscy w Tourze wiedzą, jak dobrym jesteś człowiekiem. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem