Dele Alli nie jest postacią anonimową dla fanów futbolu, którzy śledzą zagraniczne ligi. Pochodzący z Milton Keynes pomocnik w 2016 roku otrzymał nagrodę dla najlepszego piłkarza Premier League młodego pokolenia i eksperci wróżyli mu naprawdę świetlaną przyszłość. Ta niestety nie potoczyła się zgodnie z przewidywaniami. Angielski piłkarz w 2022 roku po wielu latach gry dla Tottenhamu Hotspur przeniósł się do Evertonu, tam jednak wcale nie zagrzał długo miejsca. Ba, jeszcze tego samego roku trafił na wypożyczenie do Besiktasu. Wkrótce potem rozpoczęły się problemy zdrowotne piłkarza, do których doszły jeszcze trudne momenty w życiu prywatnym. W 2023 roku podczas rozmowy z Gary’m Nevillem piłkarz wyjawił, że był w przeszłości uzależniony od leków nasennych. Nie była to jednak najmroczniejsza tajemnica, którą przez lata zatajał przed światem. W tej samej rozmowie zdradził on bowiem, że w dzieciństwie był wykorzystywany seksualnie. Trudna przeszłość i liczne kontuzje sprawiły, że Anglik "zniknął" z piłkarskiej sceny na ponad lata. Reprezentant Polski zostanie ojcem. Wspaniałe wieści przekazała jego narzeczona Związek Dele Alliego i Cindy Kimberly to już przeszłość? Wymowne zachowanie modelki Jeszcze jakiś czas temu wydawało się, że w życiu Alliego wszystko zaczyna się układać. Po dwuletniej przerwie wrócił on na murawę z barwach włoskiego Como, a w odnoszeniu piłkarskich sukcesów wspierała go ukochana - znana modelka Cindy Kimberly. Wiele jednak wskazuje na to, że w raju piłkarza i modelki nie dzieje się najlepiej. Jak zauważyli dziennikarze "The Sun", Hiszpanka w ostatnim czasie zdecydowała się na dość wymowny gest. Przestała ona bowiem obserwować ukochanego w mediach społecznościowych i usunęła ze swoich kont wszystkie wspólne fotki. To pozwoliło brytyjskim dziennikarzom dojść do wniosku, że para prawdopodobnie postanowiła się rozstać. "Cindy usunęła już wszelkie ślady po pomocniku ze swojego konta na Instagramie. W tym jeden post z ich wspólnego pobytu w Como, który został pierwotnie opublikowany w kwietniu. Na koncie Dele nadal znajdują się posty z ich wspólnymi zdjęciami, a on nadal ją obserwuje na platformie" - przekazali dziennikarze "The Sun". Grzeszczak może świętować. "Dzięki" aferze z Lewandowskim i Probierzem