Justyna Żyła z radością ogłasza. Już niedługo ważny dzień
Justyna i Piotr Żyłowie po rozwodzie ułożyli sobie życie z nowymi partnerami. Justyna w grudniu 2023 roku przyjęła oświadczyny od tajemniczego mężczyzny, którego nazywa ciepłym i empatycznym. Choć nie zdradza daty ślubu, jej media społecznościowe pełne są ślubnych sugestii, jak relacja z wieczoru panieńskiego czy żartobliwy wpis o przygotowaniach do "tego dnia". Ślub zbliża się wielkimi krokami.

Justyna i Piotr Żyłowie po oficjalnym zakończeniu związku małżeńskiego postanowili ułożyć sobie życie u boku nowych partnerów. Skoczek narciarski związał się z młodszą o kilka lat aktorką Marceliną Ziętek, jego była żona natomiast związała się z mężczyzną, którego tożsamość do dnia dzisiejszego pozostaje tajemnicą. Nikogo nie może to jednak dziwić - kobieta przez ostatnie kilkanaście lat żyła w związku z wielką gwiazdą sportu, o prywatności nie było więc mowy.
W grudniu 2023 roku Justyna przyjęła oświadczyny swojego obecnego partnera - mężczyzny, którego opisuje jako niezwykle ciepłego, empatycznego i oddanego. "Poznałam człowieka o wielkim sercu, kogoś tak empatycznego. Nie znam drugiej takiej osoby, na której widok każdy się uśmiecha. Jest fantastyczny pod każdym względem. Kocham go miłością bezgraniczną, tak, jak swoje dzieci" - wyznała Justyna w rozmowie z portalem "Plotek". Choć wciąż z pewną rezerwą odpowiada na pytania o datę ceremonii, nie pozostawia złudzeń, że przygotowania idą pełną parą.
Justyna Żyła szykuje się do ślubu. "Robię wszystko, żeby się nie rozmyślił"
Sygnały, że ślub zbliża się wielkimi krokami, pojawiają się już od kilku miesięcy. Fani, śledzący uważnie jej media społecznościowe, zauważyli subtelne, ale wymowne wskazówki. Jedną z nich była relacja na Instagramie, w której Justyna pokazała tajemnicze pudełko z napisem "coś niebieskiego na szczęście". W jego wnętrzu znajdowały się m.in. podwiązka i biżuteria - klasyczne prezenty wręczane pannom młodym podczas wieczoru panieńskiego. Choć sama Justyna nie potwierdziła, że taki wieczór już się odbył, wszystko wskazuje na to, że najważniejsze momenty przygotowań są już za nią.
Najnowszy post na jej Instastories również nie pozostawia wątpliwości. Justyna opublikowała zdjęcie posiłku, który przygotowała dla swojego ukochanego. Z humorem podpisała fotografię: "Kiedy "TEN" dzień zbliża się wielkimi krokami, a ty robisz wszystko, żeby się nie rozmyślił. P.S. Tak na serio to jakaś wena mnie natchnęła z rana".