W niedzielę zakończył się sezon skoków narciarskich. W ostatnim konkursie zwyciężył Anze Lanisek przed Domenem Prevem i Andreasem Wellingerem. Uwagę od zwycięzcy skradł jednak drugi ze Słoweńców. W drugiej serii konkursowej uzyskał on aż 254.5 metra, co jest nowym oficjalnym rekordem świata. Tym samym po ponad 8 latach najdłuższy oficjalny lot na nartach stracił Stefan Kraft, który w Vikersund w 2017 roku wylądował 253.5 metra. Lot Domena Prevca jest też powrotem rekordu świata do Planicy, która dzierżyła go do 2011 roku (Bjorn Einar Romoren, 239 metrów. 2005 rok). Nieoficjalny rekord świata wynosi więcej. Kobayashi nie do pobicia Co ciekawe nieoficjalny rekord świata lotu na nartach wynosi o wiele więcej, ponieważ japoński skoczek Ryoyu Kobayashi w 2024 roku wylądował aż 291 metrów na specjalnie wybudowanej skoczni na Islandii.