Sezon PlusLigi zakończył się 10 maja, kiedy to Bogdanka LUK Lublin odniosła trzecie zwycięstwo nad Aluron CMC Wartą Zawiercie i przypieczętowała wywalczenie pierwszego w historii klubu mistrzostwa kraju. Po zakończeniu rozgrywek kolejne zespoły zaczęły ogłaszać zmiany, jakie przejdą przed rozpoczęciem następnej kampanii. Wiadomo już m.in., że klub zmieni Karol Butryn, wcześniej odejście z JSW Jastrzębskiego Węgla ogłosił Tomasz Fornal. Poważna zmiana w karierze czeka też Artura Szalpuka, który w 2020 roku związał się z warszawskim klubem (wówczas występującym pod nazwą Verva Warszawa Orlen Paliwa) i do której go wrócił po krótkim epizodzie w ukraińskim Epicentr-Podolany Horodok zakończonym wraz z rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. 5 czerwca PGE Projekt Warszawa wydał komunikat ws. siatkarskiego mistrza świata z 2018 roku, który obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji, a niebawem razem z kolegami wystąpi w pierwszym turnieju Ligi Narodów. "Artur Szalpuk opuszcza PGE Projekt Warszawa. Przyjmujący rozegrał w naszym klubie cztery ostatnie sezony, w których wznosiliśmy do góry europejski Puchar Challenge oraz dwukrotnie zdobyliśmy brązowe medale PlusLigi" - przekazano. PlusLiga. Artur Szalpuk odchodzi z PGE Projektu Warszawa Jak przypomniano, przyjmujący rozegrał 106 meczów w barwach Projektu, zdobywając w tym czasie niemal 1500 punktów w PlusLidze. Razem ze stołecznym zespołem grał w Lidze Mistrzów, dwukrotnie wystąpił też w turnieju finałowym TAURON Pucharu Polski. Szalpuk ma dołączyć do Asseco Resovii Rzeszów, gdzie razem z Yacine Louatim, Klemenem Cebuljem i Lukasem Vasiną będzie rywalizował o miejsce w składzie. Razem z klubem, który czeka poważna przebudowa i seria wzmocnień, ma walczyć o medal mistrzostw kraju. Po ten zresztą sięgnął w sezonie 2024/2025 z Projektem, do czego niedawno odniósł się w rozmowie z Interią. "Doceniam brązowy medal, ale czuję duży niedosyt. Czuję, że mieliśmy szansę na zrobienie fajniejszego, lepszego wyniku. Daliśmy z siebie maksa. Jedna, dwie piłki w jednych i drugich rozgrywkach zdecydowały o tym, jak skończyliśmy sezon. Jest docenienie brązowego medalu, pracy, jaką wykonaliśmy, ale i niedosyt: że nie było nas w Final Four Ligi Mistrzów i finale PlusLigi" - przyznał.