Niepokój ws. rywali polskich siatkarzy, jest odpowiedź. Walkowera nie będzie

13 czerwca siły powietrzne Izraela zbombardowały cele związane z irańskim programem nuklearnym, co rozpoczęło konflikt zbrojny między tymi państwami. Konflikt pochłonął już setki ofiar i nic nie wskazuje na to, by miał wkrótce wygasnąć, ponieważ w nocy z soboty na niedzielę atak na państwo ze stolicą w Teheranie rozpoczęły Stany Zjednoczone, co spotkało się z natychmiastowym kontratakiem Iranu na Izrael.

Sytuacja na Bliskim Wschodzie sprawiła, że pod znakiem zapytania stawiano dalsze występy reprezentacji Iranu w siatkarskiej Lidze Narodów. Irańskie media spekulowały, że być może Persowie wycofają się z rozgrywek, co zapewne wiązałoby się z walkowerami w poszczególnych spotkaniach. Taki scenariusz jednak obecnie nie wchodzi w grę, co w komunikacie wysłanym redakcji WP SportoweFakty podkreśliła irańska federacja.

"Pod żadnym pozorem reprezentacja Iranu w siatkówce mężczyzn nie wycofa się z Ligi Narodów 2025. Drużyna pozostaje w pełni skoncentrowana na rywalizacji we wszystkich zaplanowanych meczach, przeciwko każdemu przeciwnikowi aż do samego końca rozgrywek" - podkreślono.

Liga Narodów siatkarzy. Reprezentacja Iranu gra dalej

Reprezentacja Iranu pierwszy turniej interkontynentalny rozegrała w Rio de Janeiro, gdzie przegrała z Brazylią, Stanami Zjednoczonymi i Słowenią, a pokonała po tie-breaku Ukrainę. Jak podkreśla w rozmowie z WP SportoweFakty menedżer ich drużyny Amir Khoshkhabar, Persowie chcą dalej trenować i grać, by tym samym wysłać wiadomość światu.

Persowie, którzy po czterech kolejkach zajmują 14. miejsce w tabeli, kolejne mecze w dniach 25-29 czerwca rozegrają w Belgradzie, z kolei w połowie lipca zobaczymy ich w Polsce. Wówczas na rozpoczęcie trzeciego turnieju interkontynentalnego zmierzą się w Ergo Arenie z podopiecznymi Nikoli Grbicia.