42 bramki i trzy asysty w 52 rozegranych spotkaniach w sezonie - na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że są to statystyki 29-letniego napastnika, który wchodzi w najlepszy okres kariery. Tymczasem należą one do 36-letniego Roberta Lewandowskiego. Polak nieustannie udowadnia swoją jakość. Nie bez powodu wciąż jest umieszczany w gronie najlepszych "dziewiątek" świata. W niedawno zakończonej kampanii kapitan drużyny Michała Probierza był niezwykle ważnym zawodnikiem. Lewandowski wyraźnie odżył, kiedy zespół przejął Hansi Flick. Pod wodzą niemieckiego trenera nasz rodak nie wyglądał jak piłkarz, który w sierpniu będzie miał "na karku 37 wiosen". Niemcy alarmują ws. Lewandowskiego. Wieszczą czarny scenariusz Kontrakt Roberta Lewandowskiego z Barceloną obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. W umowie widnieje także zapis opcjonalnego, rocznego przedłużenia. Biorąc pod uwagę świetną formę polskiego napastnika, raczej nikt nie spodziewa się, aby 36-latek opuścił zespół lub nagle stał się głębokim rezerwowym. Mimo to niemieccy eksperci ostrzegli go przed taką możliwością. Ostatnio na łamach "Sport Bild" pojawił się artykuł nt. niekończących się problemów finansowych klubu Joana Laporty, których ofiarami bywają zawodnicy. Przypomniano m.in. przykład Ilkaya Guendogana. Reprezentant Niemiec musiał odejść ze względu na zbyt wysokie zarobki. W gronie piłkarzy, którzy powinni obawiać się o swoją przyszłość, umieszczono również Lewandowskiego. I to z kilku powodów. W jego przypadku lukratywny kontrakt nie jest jedynym zagrożeniem. Inną kwestią jest... wiek oraz fakt, że Barcelona interesuje się ściągnięciem Luisa Diaza z Liverpoolu. W tej sytuacji Katalończycy znów mogą próbować pozbyć się zawodników z wysokimi umowami, aby zarejestrować nowe gwiazdy. "Czy Lewandowski musi odejść, żeby on mógł przyjść?" - czytamy w wymownym tytule na łamach niemieckiego dziennika. Przyszłość pokaże, czy Barcelona będzie wykonywała potężne ruchy podczas zbliżającego okna transferowego. O swoją przyszłość martwić nie musi się Hansi Flick, który niedawno przedłużył umowę z klubem do 2027 roku i poprowadzi zespół w kolejnym sezonie.