Niemcy już wiedzą. Lewandowski postawił warunek. "To niespodzianka"
Decyzja o zawieszeniu przez Roberta Lewandowskiego reprezentacyjnej kariery lotem błyskawicy obiega cały świat. Napastnik FC Barcelona zdecydował się na ten krok po odebraniu mu kapitańskiej opaski, co już samo w sobie było dla kibiców niemałym szokiem. Ruch "Lewego" prześwietlili już Niemcy. Skupili się przy tym na warunku, jaki postawił piłkarskiej Polsce 36-latek.

"Lewy" kapitanem drużyny narodowej był od wielu lat. Decyzja o powierzeniu mu opaski była jedną z pierwszych, jakie podjął kilkanaście lat temu selekcjoner Adam Nawałka. To Lewandowski wyprowadzał drużynę narodową na najważniesze mecze XXI wieku. Ta era dobiegła jednak końca - w brutalny i niespodziewany sposób.
Niemcy reagują na ruch Lewandowskiego
W niedzielny wieczór Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że napastnik traci opaskę kapitańską na rzecz Piotra Zielińskiego. "Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński. Selekcjoner osobiście poinformował o swojej decyzji Roberta Lewandowskiego, całą drużynę oraz sztab szkoleniowy" - brzmiał komunikat. Jak się miało okazać, był on dopiero preludium do prawdziwego wstrząsu, jakim było późniejsze stanowisko gwiazdora FC Barcelona.
Czy decyzja o pozbawieniu Roberta Lewandowskiego opaski kapitana reprezentacji Polski była słuszna?
Przekazał on bowiem, że zawiesza grę w drużynie narodowej. Decyzję tę argumentował "utratą zaufania do selekcjonera reprezentacji Polski". Ruch snajpera błyskawicznie rozniósł się po świecie. Wyłapali go również Niemcy. W ich klubach - Borussii Dortmund i Bayernie Monachium "Lewy" spędził większą część kariery i mimo, iż od jego przenosin do Hiszpanii minęło już sporo czasu, wciąż "żyją" poczynaniami naszego rodaka.
"Lewandowski nie chce już grać dla Polski" - głosi serwis "T-Online". Ruch 36-latka określa z kolei mianem "niespodzianki". Zwraca przy tym uwagę na warunek, jaki rutyniarz postawił w kwestii powrotu: pożegnanie z selekcjonerem Michałem Probierzem.
Serwis internetowy telewizji "Sport1" wprost pisze o "sensacji". "Ogromne poruszenie w Polsce. Robert Lewandowski wycofał się z reprezentacji. Przynajmniej na razie" - czytamy. Także i tutaj jasno wybrzmiewa stanowisko "Lewego" i warunek, jaki postawił.