Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lewandowski wygwizdany przez kibiców. To był koszmar. Tak zachował się po meczu

Czy Robert Lewandowski założy jeszcze koszulkę z białym orłem na piersi? Odpowiedź na to pytanie nie jest całkiem oczywista, mimo że z posady selekcjonera zrezygnował skonfliktowany z piłkarzem Michał Probierz. Wciąż nie znamy nazwiska nowego szefa kadry i jego planów wobec najlepszego strzelca drużyny narodowej. Nie każdy jednak pamięta, że "Lewy" jako reprezentant kraju wcale nie staje na rozdrożu po raz pierwszy. Bliski rezygnacji gry w biało-czerwonych barwach był już w 2013 roku.

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski/AFP

W sierpniu 2013 roku reprezentacja Polski mierzyła się towarzysko z Danią w Gdańsku. Robert Lewandowski nie był jeszcze kapitanem. Ale już wtedy oczekiwania wobec niego sięgały niebotycznych pułapów. Czuł to doskonale, zwłaszcza że bez gola z akcji pozostawał od ponad roku

W starciu z Duńczykami znów nie udało mu się trafić do siatki. W trakcie gry wiele uwag kierował do niego ówczesny selekcjoner Waldemar Fornalik. 25-letni snajper w odpowiedzi poprosił w 78. minucie o zmianę, mimo że nie narzekał na problemy fizyczne.     

Wtedy stało się coś, czego nie doświadczył nigdy wcześniej. Pożegnała go dobiegająca z trybun salwa gwizdów. To był dla niego wyjątkowo dotkliwy cios, mimo że w pomeczowych wywiadach próbował ten incydent bagatelizować.

Lewandowski po 12 latach ponownie na rozdrożu. Czeka na ruch nowego selekcjonera

- Nie słyszałem gwizdów. Wiadomo, że kibic chciałby, żebym w każdym meczu strzelał gole. Ale nawet nie mam sytuacji bramkowych i to mnie boli. Nie jestem z tego faktu zadowolony - przekonywał Lewandowski w strefie mieszanej. 

W rzeczywistości wyrazy dezaprobaty ze strony kibiców uderzyły w niego na tyle mocno, że nosił się z zamiarem rezygnacji z gry w kadrze. W późniejszych latach opowiadał o tym jego ówczesny agent Cezary Kucharski. Ostatecznie do radykalnego kroku jednak nie doszło.     

Niewiele ponad dwa lata później Polska ponownie zagrała z Danią. Stawką spotkania rozgrywanego w Warszawie były punkty eliminacji MŚ. Podobnie jak w Gdańsku mecz zakończył się zwycięstwem "Biało-Czerwonych" 3:2. Lewandowski zaliczył hat-tricka i został obwołany bohaterem

Od tamtego dnia minęła blisko dekada. Lewandowski ponownie znalazł się na rozdrożu, choć tym razem w nieco innych okolicznościach niż w 2013 roku. Niespodziewany cios padł ze strony selekcjonera, który odebrał mu kapitańską opaskę

Jak wiemy, "Lewy" postawił wszystko na jedną kartę i zdecydował się na pokerową zagrywkę. Oznajmił, że za kadencji Michała Probierza w kadrze już nie zagra. Albo ja, albo on - klarowny komunikat

Probierza już w drużynie narodowej nie ma. Teraz najbardziej prawdopodobny scenariusz to powrót Lewandowskiego do reprezentacji. Ale czy na pewno w roli kapitana? Nowy selekcjoner, ktokolwiek nim zostanie, być może sam nie zna jeszcze odpowiedzi na tak postawione pytanie.    

DJB: Sieciówka - przegląd piłkarskich wydarzeń w Internecie 16.06.2025. WIDEO/Do jednej bramki/POLSAT BOX GO
Robert Lewandowski/ Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP - Foto Olimpik/NurPhoto) (Photo by Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Robert Lewandowski/ANDREJ ISAKOVIC/AFP
Robert Lewandowski/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem