W środę przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia odbyła się kolejna rozprawa, w której stronami są Robert Lewandowski i Cezary Kucharski. Pod koniec października 2020 roku były agent piłkarza został zatrzymany przez policję. Wkrótce potem usłyszał zarzut stosowania gróźb bezprawnych pod adresem kapitana kadry. Prokuratura uznała, że działania Kucharskiego wyczerpują znamiona szantażu. Miał żądać od swojego byłego wspólnika 20 milionów euro w zamian za nieujawnianie jego rzekomych oszustw podatkowych. Kucharski nie przyznał się do winy. Od samego początku konsekwentnie zaprzecza zarzutom, a działania prokuratury i niektórych mediów nazywa zorganizowaną farsą. Mimo to akt oskarżenia przeciwko niemu prokuratura wniosła do sądu w maju 2022 roku. Kluczowe wieści dla Lewandowskiego i spółki. Napastnik ma odejść, "deszcz ofert" Lewandowski kontra Kucharski. Kapitan kadry stanie przed sądem w charakterze świadka Na dzisiejszej rozprawie odtworzono trzy rozmowy między Lewandowskim a Kucharskim. Pierwsza odbyła się telefonicznie. Dwie kolejne - w Monachium i Warszawie. W sumie ponad trzy i pół godziny nagrań. W trakcie wymiany zdań obie strony zarzucają sobie działania stanowiące naruszenie przepisów kodeksu karnego. Co ciekawe, wciąż nie zapadła wiążąca decyzja, czy nagrania formalnie będą stanowić materiał dowodowy. Kucharski konsekwentnie utrzymuje, że zostały one zmanipulowane. Pełnomocnicy piłkarza odrzucają te zarzuty. Lewandowski nie pojawił się na środowej rozprawie. Jak donosi dzisiaj "Rzeczpospolita", ma być za to obecny na kolejnych - zaplanowanych na 11 i 12 czerwca. Piłkarz ma wówczas złożyć zeznania w charakterze świadka. Do Polski przybędzie najprawdopodobniej dzień wcześniej. Tymczasem właśnie w czerwcu drużyna narodowa zaliczy dwa spotkania. Najpierw zmierzymy się towarzysko z Mołdawią na Stadionie Śląskim (6.06), a cztery dni później czeka nas pierwsze starcie w eliminacjach MŚ 2026. W Helsinkach zagramy się z Finlandią. "Lewy" nie weźmie w tych meczach udziału. W specjalnym komunikacie poinformował, że jego organizm domaga się odpoczynku. Absencja lidera zespołu wywołała wielkie niezadowolenia wśród kibiców i części ekspertów. Wbrew ich zarzutom kapitan kadry nie wybiera się jednak na wcześniejsze wakacje. Najpierw czeka go batalia sądowa, potem regeneracja sił po ciężkim sezonie.