ORLEN Wisła Płock prowadzi w dwumeczu 1:0 i jest krok od zdobycia drugiego z rzędu mistrzostwa Polski, ale kielczanie - napędzani mocą Hali Legionów - zrobią wszystko, by wyrównać stan rywalizacji. Pierwszy mecz rozgrywany w Płocku dostarczył kibicom niesamowitych emocji. Bohaterem gospodarzy został Michał Daszek, który w niezwykle trudnej sytuacji trafił do siatki, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo. A jeszcze kilkanaście minut wcześniej nic nie wskazywało na to, że to właśnie ORLEN Wisła Płock sięgnie po wygraną. Industria Kielce imponowała w defensywie, a kilka kluczowych interwencji zanotował Miłosz Wałach. Mimo to, obrońcy tytułu potrafili odwrócić losy spotkania - ogromny wpływ na końcówkę meczu mieli Viktor Hallgrimsson i Dmitry Zhitnikov. To dzięki ich postawie ORLEN Wisła Płock odrobiła straty, a decydujące trafienie należało, oczywiście, do Michała Daszka. - Zagraliśmy drugą połowę, nie myśląc o niczym innym tylko o zwycięstwie. Znacząco poprawiliśmy naszą grę w ataku pozycyjnym. Byliśmy skuteczniejsi i zgubiliśmy mniej piłek. Również w obronie wyglądaliśmy lepiej, byliśmy bardziej agresywni i znaleźliśmy rozwiązania na atak pozycyjny zespołu z Kielc - zaznaczył Michał Daszek, kapitan ORLEN Wisły Płock. Starcie bez faworytów To już jednak historia - przed nami kolejna odsłona tej elektryzującej rywalizacji. W środowy wieczór Industria Kielce i ORLEN Wisła Płock po raz kolejny zmierzą się w meczu, który bez wątpienia należy do najbardziej gorących wydarzeń sportowych w Polsce. I co najważniejsze - nie ma w nim wyraźnego faworyta - Mecz w Płocku był dla nas bardzo ciężki. Nie wychodziło nam dużo rzeczy, jednak najważniejsza była nasza reakcja. Nie poddaliśmy się, walczyliśmy o każdą piłkę i nie patrzyliśmy na wynik. Po prostu chcieliśmy w każdej akcji czy to w ataku, czy w obronie dać z siebie wszystko. Bardzo ważny dla nas był także doping naszych kibiców. W trudnych chwilach to dodawało nam skrzydeł. Mamy jeszcze dużo czasu na przygotowanie do kolejnego spotkania w Kielcach. Będziemy chcieli poprawić to, co nie funkcjonowało oraz wyciągnąć wnioski i zagrać tak, żeby wygrać - dodał Michał Daszek. Bohaterowie między słupkami Wystarczy sięgnąć pamięcią do sezonu 2023/2024 ORLEN Superligi, by zobaczyć, jak wyrównany jest poziom obu drużyn. Wówczas o zwycięstwach w obu spotkaniach zadecydowały dopiero serie rzutów karnych, w których dwukrotnie bohaterem okazał się Mirko Alilović. To właśnie wtedy ORLEN Wisła Płock po raz pierwszy od trzynastu lat zdobyła mistrzostwo Polski. Ogromnych emocji nie brakowało również w obecnym sezonie. Już podczas wrześniowego Superpucharu Polski, rozegranego w łódzkiej Atlas Arenie, lepsza okazała się drużyna z Płocka. Znów błyszczał Mirko Alilović, który obronił aż 13 rzutów, a jego zespół pokonał Industrię Kielce 27:23 (13:10). W ORLEN Superlidze także nie brakowało dramaturgii. Płocczanie zwyciężyli w pierwszym ligowym starciu (29:25), ale w rewanżu, rozegranym w Kielcach, górą byli gospodarze, wygrywając 25:24. To właśnie lepszy bilans bramek w bezpośrednich spotkaniach spowodował, że to w Płocku odbędzie się ewentualny trzeci mecz finałowy sezonu 2024/2025 ORLEN Superligi. Na uwagę zasługuje również niedawny finał ORLEN Pucharu Polski w Kaliszu. Tam to Industria Kielce - dwudziestokrotni mistrzowie kraju - pokonali ORLEN Wisłę Płock, sięgając po osiemnasty ORLEN Puchar Polski w swojej historii. Jak to często bywa w tych pojedynkach, bohaterem został bramkarz - tym razem był to Klemen Ferlin. Starcie gigantów - europejska klasa, polska rywalizacja! To coś więcej niż mecz - to konfrontacja, która elektryzuje nie tylko kibiców interesujących się na co dzień rywalizacją w ORLEN Superlidze, ale również przyciągająca kolejne grono odbiorców - nie tylko z Polski, ale również z Europy. To coś jak węgierski klasyk pomiędzy Telekomem Veszprem a Pick Szeged, który od lat dominuje tamtejsze rozgrywki. To porównanie nie jest na wyrost, starcia Industrii Kielce i ORLEN Wisły to dzisiaj jedna z najgorętszych rywalizacji piłki ręcznej w Europie, zarówno pod względem poziomu sportowego, jak i emocji, które zostają z kibicami na długo - i chociaż chcemy, czy nie, to analizuje się je długo po końcowej syrenie. To również starcie, przyciągające również komplet kibiców na trybuny. Bilety na spotkanie w Hali Legionów wyprzedały się w zaledwie... jeden dzień! Można być więc pewnym, że w środowy wieczór na trybunach zasiądzie ponad 4200 kibiców! Oba zespoły regularnie walczą z najlepszymi zespołami w Lidze Mistrzów, stale budując swoją markę. Na te polskie potyczki między ekipami ORLEN Wisły Płock i Industrii Kielce patrzy również cała Europa, interesująca się piłką ręczną. W końcu mamy do czynienia z pojedynkiem pomiędzy aktualnymi mistrzami Polski, ośmiokrotnymi zdobywcami tego trofeum, którzy również trzynaście razy wywalczyli ORLEN Puchar Polski. Industria Kielce to natomiast dwudziestokrotny mistrz Polski i osiemnastokrotny zdobywca ORLEN Pucharu Polski, który chce odzyskać stracony rok temu tytuł. Gwiazdy światowego formatu - mistrzowie, których zna cała Europa Oba kluby to wizytówki polskiej piłki ręcznej - zbudowane na doświadczeniu, wielkich nazwiskach i nieustającej chęci dominacji. To właśnie w Industrii Kielce zobaczymy czołowych reprezentantów Polski - Arkadiusza Moryto i Michała Olejniczaka, a także wielu utytułowanych zawodników jak Alex Dujshebaev (mistrz Europy), Dylan Nahi i Benoit Kounkoud (brązowi medaliści mistrzostw świata i mistrzowie Europy) czy Igor Karacić (tegoroczny wicemistrz świata). Gwiazd piłki ręcznej nie brakuje również w ORLEN Wiśle Płock - począwszy od takich zawodników jak Michał Daszek czy Przemysław Krajewski, a w rolę liderów aktualnych mistrzów Polski wcielali w aktualnym sezonie również m.in. Miha Zarabec, Gergo Fazekas, Tomas Piroch, Leon Susnja czy Mirsad Terzić. To nie tylko starcie zawodników najwyższego formatu, ale i pojedynek trenerskich osobowości, których nazwiska znane są każdemu kibicowi piłki ręcznej w Europie. Xavi Sabate i Talant Dujshebaev - dwóch szkoleniowców, którzy potrafią wygrywać wielkie mecze, teraz znów staną po przeciwnych stronach barykady.Finał sezonu ORLEN Superligi już najbliższą środę 4 czerwca o godz. 20:30 w kieleckiej Hali Legionów. Transmisja hitowego starcia pomiędzy Industrią Kielce a ORLEN Wisłą Płock odbędzie się na kanale Polsat Sport 1. Początek studia już od godz. 20:00.