- Konferencja prasowa może przesunąć się o kilka minut - na ulicach Helsinek odbywają się demonstracje i drużyna w drodze na stadion zmuszona jest korzystać z objazdów - poinformował na 9 minut przed planowanym spotkaniem Piotra Zielińskiego i Michała Probierza z dziennikarzami rzecznik prasowy reprezentacji Polski - Emil Kopański. Na kilkadziesiąt minut przed startem konferencji przebyliśmy drogę prowadzącą z hotelu kadry na Stadion Olimpijski w Helsinkach. To trasa zaledwie kilkuminutowego spaceru. Jej szlak przecięła jednak grupa aktywistów, która - co ciekawe - posłużyła się dość osobliwymi rekwizytami. W ruch poszły nie tylko trzymane w dłoniach transparenty. Na środku głównego skrzyżowania, tuż obok miejsca, w którym zatrzymała się nasza reprezentacja, stanęła bowiem łódka. Na miejscu pojawili się funkcjonariusz fińskiej policji, którzy podjęli interwencję. Protesty przed konferencją reprezentacji Polski. Oto kulisy spóźnienia Probierza i Zielińskiego Całe zajście nie spotkało się ze zrozumieniem kierowców, którzy raz po raz używali klaksonów, próbując zmusić manifestantów do ustąpienia. Ostatecznie konferencja prasowa reprezentacji Polski rozpoczęła się z około 20-minutowym opóźnieniem. W jej trakcie selekcjoner "Biało-Czerwonych" Michał Probierz ujawnił kulisy tego, co działo się w niedzielny, późny wieczór. - Jeżeli chodzi o naszą rozmowę, nie było innej możliwości. Rozmawialiśmy przez telefon i chciałem podkreślić, że teraz posługujemy się czasem fińskim. Spotkałem się z Piotrem Zielińskim o 20:45 i porozmawiałem z nim na temat tego, jak zapatruje się na przejęcie opaski kapitańskiej. O 21:16 zadzwoniłem do Roberta i przekazałem mu te informacje. Oznajmiłem mu, że potrzebujemy coś zmienić i że lepszym kapitanem na dzień dzisiejszy jest Piotrek Zieliński - ujawnił trener Michał Probierz. Jego całą wypowiedź, tłumaczącą dokładną chronologię zdarzeń znajdziesz TUTAJ - kliknij. Z Helsinek - Tomasz Brożek