Michał Probierz, odbierając opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu chciał rozpocząć nowy rozdział w historii reprezentacji Polski. Najlepszym początkiem byłoby zwycięstwo z Finlandią w Helsinkach. Selekcjoner jednak już w pierwszej połowie wściekł się na swoich podopiecznych. Co prawda "Biało-Czerwoni" śmiało poczynali sobie w ataku, lecz ostatecznie nic im to nie dało. Jako pierwsi futbolówkę do siatki wpakowali gospodarze. Po tym gdy ogromny błąd popełnił Łukasz Skorupski. Arbiter dopatrzył się faulu i przyznał Skandynawom rzut karny. "Jedenastkę" pewnie na bramkę zamienił Joel Pohjanpalo. Niemal od razu w mediach społecznościowych zaczęło robić się gorąco. Pod oficjalnym meczowym hasztagiem w serwisie X pojawiło się mnóstwo wpisów nienadających się nawet do zacytowania. Trzy grosze dorzucili również eksperci, którzy oczywiście zachowali kulturę. Probierz wypalił to tuż przed meczem z Finlandią. Wymówił nazwisko Lewandowskiego. Dosadnie Polska straciła bramkę z Finlandią. W kuriozalny sposób, eksperci nie wytrzymali Co mieli ciekawego do przekazania? "Zazwyczaj bramkarz nam pomagał. Sypie się tu wszystko po kolei" - napisał Dawid Dobrasz z "Meczyki.pl". "Dawno nie widziałem, aby Skorupski popełnił tak potężny błąd... Zasłużony karny" - przyznał Maciej Łanczkowski z Piłki Nożnej. "Przegrywamy z Finlandią i to nie jeżdżąc na łyżwach z kijem goniąc krążek" - przekazał załamany Mariusz Moński współpracujący między innymi z "Retro Futbol". "Ajajajaj Skorup. Przeciekło tutaj, gdzie się nie spodziewaliśmy" - dodał natomiast Mateusz Rokuszewski z Canal+ Sport. Takich scen nie spodziewali się również kibice. Strata punktów w Helsinkach może okazać się na dłuższą metę wręcz katastrofalna w skutkach. To właśnie Finlandia, poza Holandią, jest najtrudniejszą przeszkodą do pokonania w drodze do ewentualnego występu na mistrzostwach świata w Stanach Zjednoczonych, Meksyku oraz Kanadzie. Tekstowy zapis na żywo z meczu w Interia Sport. Link TUTAJ.