Partner merytoryczny: Eleven Sports

Cztery gole, dwie czerwone kartki, wielki powrót i smutne pożegnanie. Łzy w Manchesterze

To był satysfakcjonujący wieczór dla wszystkich kibiców Manchesteru City. "The Citizens" wygrali z Bournemouth 3:1, a pod koniec meczu na boisku pojawił się Rodri. Zdobywca ostatniej Złotej Piłki nie grał od 22 września, kiedy to zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Dostał owację od publiczności zgromadzonej na trybunach Etihad Stadium. Z kolei Kevin de Bruyne rozegrał ostatnie domowe spotkanie dla "Obywateli".

Rodri
Rodri/OLI SCARFF / AFP/AFP

Manchester City wygrał we wtorkowy wieczór u siebie z Bournemouth 3:1 i jest bardzo blisko zapewnienia sobie awansu do Ligi Mistrzów 2025/2026. Podopieczni Pepa Guardioli otrząsnęli się po niespodziewanej porażce z Crystal Palace w finale Pucharu Anglii. Gole dla gospodarzy strzelili Omar Marmoush, Bernardo Silva i Nico Gonzalez. Honorowe trafienie dla przyjezdnych zanotował Daniel Jebbison.

"The Citizens" są na trzecim miejscu w tabeli Premier League z dorobkiem 68 punktów. Czwarte Newcastle, piąta Chelsea i szósta Aston Villa mają po 66 oczek, a siódme Nottingham Forest 65, co zapowiada emocjonującą ostatnią kolejkę, która już w niedzielę - każdy z 10 meczów zacznie się o godzinie 17:00.

W ostatnich minutach kibice mieli wielki powód do radości - po raz pierwszy od 22 września i zerwania więzadeł krzyżowych w konfrontacji z Arsenalem na murawie pojawił się Rodri. Dostał kilka minut od trenera. Po ostatnim gwizdku widzowie nie opuścili trybun, bo zorganizowano pożegnanie Kevinowi de Bruyne. Belgijski pomocnik po 10 latach odchodzi z klubu.

Kevin de Bruyne pożegnał się z Etihad Stadium. Złota dekada Belga w Manchesterze City

- Wygraliśmy wszystko, uczyniliśmy City większym klubem. Manchester stał się domem dla mnie i mojej rodziny. Od początku czułem ciepłe powitanie w tym miejscu. Zawsze chciałem grać z pasją, cieszyłem się wychodząc na to boisko. Czymś bezcennym było dawać naszym kibicom radość. Będę tu wracał. Dziękuję kolegom za to, jak wiele mogłem osiągnąć. Zawsze chcieliśmy zabawiać fanów, oni nas wspierali na stadionie i poza nim. Ten klub będzie odnosił sukcesy i będzie wielki czy ze mną, czy beze mnie. Legendy biorą się z ciągłego wygrywania, a przecież mieliśmy sześć parad mistrzowskich - powiedział piłkarz ze łzami w oczach.

Pracownica klubu przeprowadzająca wywiad ogłosiła, że zostanie stworzony jego pomnik. Zakończyła się pewna epoka.

Statystyki meczu

Posiadanie piłki
58%
42%
Strzały
12
8
Strzały celne
5
2
Strzały niecelne
5
4
Strzały zablokowane
2
2
Ataki
107
77
Nowi zawodnicy Man City, Khusanov i Reis, trenują przed meczem UCL z PSG. WIDEO/Associated Press/© 2025 Associated Press
Kevin de Bruyne/PAUL ELLIS / AFP/AFP
Kevin De Bruyne/GLYN KIRK / AFP/AFP
Rodri/MI NEWS / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem