Wisła już trzeci rok męczy się w I lidze. Za pierwszym razem przegrała w półfinale w barażu z Puszczą Niepołomice, przed rokiem zajęła dopiero 10. miejsce, ale przy Reymonta nikt nie chce nawet myśleć o tym, by nie sprawdziło się hasło: "do trzech razy sztuka". - Dziś mamy inny zespół, są tu inni ludzie, o innych doświadczeniach. Ludzie, którzy już okrzepli trochę w pierwszej lidze i wiedzą, że pewne elementy są bardzo ważne. I też nad tym mocno pracowaliśmy - podkreśla trener Mariusz Jop. Można odnieść wrażenie, że szkoleniowiec robi wszystko, by ściągnąć presję ze swoich zawodników. Wystarczającą wywierają już kibice Wisły, którzy od niedzieli mobilizują się na forach i przede wszystkim masowo kupują bilety. Wejściówki rozchodziły się w tempie, jakiego Wiśle mogłyby pozazdrościć kluby ekstraklasowe. W ciągu trzech godzin otwartej sprzedaży nabywców znalazło ponad 10 tys. wejściówek, później tempo tylko nieznacznie spadło i w efekcie przy Reymonta zasiądzie dziś ponad 30 tys. widzów. - Znamy tych kibiców. Oni są z nami i bardzo mocno pokazali to w ostatnich spotkaniach, gdy nas dopingowali bez względu na wynik. Mecz z Miedzią będzie jednak oddzielnym etapem. Liczymy bardzo na wsparcie kibiców i wiemy, że ono będzie. Postaramy się dać wszystko co możemy, żeby to spotkanie wygrać - dodaje szkoleniowiec Wisły. Wisła Kraków faworytem meczu z Miedzią Legnica Krakowianie są faworytem dzisiejszej potyczki. Przemawia za nimi nie tylko swoje boisko, ale też ostatnie wyniki. Wisła wygrała bowiem trzy ostatnie spotkania, a Miedź trzy ostatnie przegrała. Bilans bezpośrednich spotkań nie jest jednak korzystny dla piłkarzy Jopa, bo u siebie z Miedzią zremisowali, a w Legnicy przegrali. - Miedź faktycznie końcówkę miała słabszą, ale nie upatrywałbym tu jakiejś większej przewagi. Ich trener mówił głośno, że chce popracować nad przygotowaniem fizycznym i planuje dać też niektórym zawodnikom odpocząć, bo dla nich głównym spotkaniem jest mecz z nami. W tej sytuacji absolutnie nie upatrywałbym tu jakichś problemów rywala - zaznacza Jop. Mecz Wisła Kraków - Miedź Legnica dziś o godz. 21, a Wisła Płock - Polonia Warszawa o godz. 18. Zwycięzcy w niedzielę spotkają się w meczu decydującym o awansie do Ekstraklasy. PJ