Dokładnie 19 maja 2024 po raz ostatni na stanowisku trenera zobaczyliśmy Juergena Kloppa. Będąc wówczas szkoleniowcem Liverpoolu pożegnał się z ławką zwycięstwem 2:0 nad Wolverhampton. Od początku 2025 roku stara się jednak rozwijać w nowej pracy, a dokładniej jako dyrektor współpracy międzynarodowej w Red Bullu. Mimo piastowanego stanowiska w świecie piłki pojawiało się wiele plotek odnośnie jego potencjalnego powrotu do pracy trenera. Najwięcej wieści pojawiało się w kontekście przejęcia Realu Madryt. "Królewscy" nie mają za sobą dobrego sezonu. Na krajowym podwórku najlepsza okazała się być Barcelona, która zdobyła mistrzostwo Hiszpanii, Puchar oraz Superpuchar Hiszpanii. Wobec takich wyników meczem z Realem Sociedad z klubem pożegna się Carlo Ancelotti. Jak powszechnie wiadomo jego następcą zostanie Xabi Alonso. Nazwisko Klopp przewinęło się także w okolicach Rzymu. Pojawiały się informacje rzekomego zatrudnienia w Romie. Ta jest prowadzona przez Claudio Ranieriego, lecz 73-latek po sezonie odchodzi na zasłużoną emeryturę. Odnośnie całego zamieszania wypowiedział się agent Niemca, który jasno skwitował, że ten nie obejmie czołowej włoskiej drużyny. Klopp miał dość plotek. "To jest bzdura" Były szkoleniowiec Liverpoolu postanowił w końcu samemu uciąć wszelkie spekulacje dotyczące jego pracy. Jego słowa nie pozostawiają żadnych wątpliwości i udowadniają, że wszelakie wieści były nieprawdziwe. Klopp w swojej całej karierze trenerskiej prowadził 1.FSV Mainz 05, Borussie Dortmund i Liverpool. W swoim dorobku ma m.in. mistrzostwo Niemiec, Anglii czy puchar za wygraną w Lidze Mistrzów.