Marc-Andre ter Stegen - to nazwisko ściąga sen z powiek sympatyków FC Barcelony. Niemiec, który przez wiele lat był podstawowym golkiperem "Dumy Katalonii", obecnie stanowi swoistą kulę u nogi tegorocznych mistrzów Hiszpanii. Jego nazwisko nie widnieje bowiem w dalekosiężnych planach zespołu, a pozyskanie Joana Garcii oraz niemalże osiągnięte porozumienie ws. podpisania nowego kontaktu Wojciecha Szczęsnego, dobitnie świadczy o tym, że 33-latek nie znajdzie już dla siebie miejsca w ekipie Hansiego Flicka. Jednakowo sam ter Stegen nie zamierzał poddać się bez walki. Zapowiadał on batalię o jak najwyższe miejsce w rotacji, niezależnie od sytuacji. Skłonny był rozważyć dobrowolne odejście, ale jedynie w przypadku wypłacenia przez klub pełnego wynagrodzenia, wynikającego z kontraktu Niemca obecnego do 2028 roku. Mowa o zaporowej kwocie 42 milionów euro. To, a także inne nieczyste zachowania ter Stegena sprawiają, że z dnia na dzień Niemiec traci uznanie w oczach środowiska zespołu, którego jeszcze nie tak dawno temu był kapitanem. Naturalnie znalazły się zespoły, które chcą wykorzystać obecną sytuację klubu ze stolicy Katalonii. Jednym z nich jest tegoroczny mistrz Turcji - Galatasaray. Już jakiś czas temu pojawiły się doniesienia, jakoby gigant ze Stambułu coraz śmielej zerkał w kierunku 33-letniego golkipera FC Barcelony, który stałby się naturalnym zastępstwem dotychczasowej legendy klubu - Fernando Muslery. Ter Stegen trafi do Turcji? Konflikt w Barcelonie bliski wygaszenia Hiszpańskie media donoszą, iż "Duma Katalonii" w najbliższym czasie może przystąpić do negocjacji z władzami Galatasaray. Sam ter Stegen miał natomiast otrzymać konkretną ofertę od tureckiego giganta - 5 milionów euro netto za sezon gry. Co ciekawe, to znacznie mniej, niż dotychczas zarabiał on w stolicy Katalonii. Nie jest do końca jasne, jaki ostateczny kształt przybrać mogą ewentualne przenosiny ter Stegena "Turecki klub byłby otwarty na negocjacje z Barceloną, zarówno w formie transferu z niewielką kwotą odstępnego, jak i prostego wypożyczenia z opcją wykupu pod koniec sezonu" - piszą dziennikarze hiszpańskiego portalu "Sport". Na przeszkodzie takiego scenariusza mógłby stanąć sam Niemiec, ale zdaniem tureckiego portalu "Fanatki"... miał on zgodzić się na warunki proponowane przez władze Galatasaray. "Marc-Andre ter Stegen dał zielone światło Galatasaray. Ter Stegen, który stracił pozycję w składzie na rzecz Szczęsnego [...] spalił już wszystkie mosty w procesie transferowym Garcii. Ten ruch niemieckiego bramkarza, który szuka dla siebie nowego klubu, pobudził Galatasaray do działania. [...]. Żółto-czerwoni byli w kontakcie z 33-letnim bramkarzem przez ostatnie kilka dni. Zarząd Galatasaray, który również wykorzystał swoje ważne kontakty w Niemczech, w końcu otrzymał odpowiedź, na którą czekał. Ponoć strony osiągnęły porozumienie w sprawie kontraktu" - piszą tureccy dziennikarze. Turcy dodają również, że dalsze losy negocjacji zależeć będą od warunków, jakie podyktuje w tym przypadku FC Barcelona. Sądząc po panującej obecnie narracji, klub ze stolicy Katalonii nie powinien jednak sprawiać większych kłopotów ws. oddania niemieckiego golkipera. To oznacza, że Wojciech Szczęsny, Joan Garcia oraz całe środowisko FC Barcelony przy dobrych wiatrach najprawdopodobniej będzie mogło w najbliższym czasie odetchnąć z ulgą.