"Który to już wieczór siedzimy z Wojtkiem Kwietniem i rozmawiamy how to make Wisła Kraków great again. Dobrze mieć kolegów obok w takich dyskusjach. Materiał na dobrą książkę" - te słowa na platformie X zamieścił w pierwszym tygodniu lutego Jarosław Królewski, większościowy udziałowiec i prezes "Białej Gwiazdy". "Temat potencjalnego przejęcia Wisły przez Kwietnia istnieje! I jest to na tyle poważna sprawa, że zaangażowani mają być w to również prawnicy obu stron, którzy mają w najbliższym czasie usiąść już nad dokumentami" - donosiła tego samego dnia "Gazeta Krakowska". Minęło trzy i pół miesiąca. Przełomu brak, temat nie nabrał wyrazistych kształtów. Wisła nadal poszukuje inwestora. Znów uderzyli w Wisłę Kraków. Teraz planują się mocno odgryźć Kim jest Thomas Kokosinski? To ona ma zostać nowym udziałowcem Wisły Kraków Serwis Goal.pl poinformował właśnie, że znalazł się ktoś chętny, by wcielić się w rolę dobrodzieja. A TVP Sport szybko ustaliła jego personalia. To Thomas Kokosinski, Amerykanin polskiego pochodzenia. Co istotne, w tym przypadku nie chodzi o przejecie klubu. Kokosinski ma być jednym z udziałowców "Białej Gwiazdy". Jak poważnym docelowo? Na to pytanie nie znamy jeszcze odpowiedzi. Nieoficjalnie wiadomo, że na początek chce wyłożyć 5 mln dolarów. Większościowy pakiet akcji należy w tej chwili do Jarosława Królewskiego. W jego rękach znajduje się dokładnie 53,69 proc. akcji. Kolejne 15,30 proc. pozostaje w gestii Jakuba Błaszczykowskiego. Reszta udziałów jest rozproszona. Kim jest Kokosinski? "W Stanach Zjednoczonych prowadzi firmę inżynieryjną, która dostarcza usługi maszynowe i produkcyjne. Był już na meczach Wisły i wedle naszych informacji to on ma zainwestować w klub" - donosi TVP Sport, dodając, że sprawa nabiera tempa już od kilku tygodni. W niedzielę Wisła zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Rzeszów. Przed ostatnią kolejką sezonu zajmuje czwarte miejsce w tabeli i jest już pewna gry w barażach o Ekstraklasę. Na powrót do krajowej elity czeka od 2022 roku.