Każdy fan sportów walki w Polsce słyszał o Joannie Jędrzejczyk. W 2014 roku nasza reprezentantka zadebiutowała w UFC, gdzie spędziła kolejne lata kariery. Już rok później została mistrzynią w wadze słomkowej. Pięć razy udało jej się obronić ten tytuł. Na koniec przygody z najbardziej prestiżową organizacją MMA na świecie Jędrzejczyk stoczyła dwa zacięte boje z Chinką Zhang Weili. Ostatni z nich miał miejsce w listopadzie 2022 roku. W kolejnym roku Joanna Jędrzejczyk oficjalnie zakończyła karierę. Czy na sportowej emeryturze 37-latka poświęca czas tylko na odpoczynek? Nic bardziej mylnego. Była sportsmenka zajęła się rozwijaniem swoich biznesów, o czym chętnie opowiada w polskich mediach. Oto sportowy biznes Joanny Jędrzejczyk. "Przypadek Igi Świątek pokazuje, że musimy być ostrożni Jedną z działalności Joanny Jędrzejczyk jest produkcja suplementów diety. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" z grudnia zeszłego roku była zawodniczka UFC podkreśliła, że jest to niezwykle ważny aspekt życia wszystkich profesjonalnych sportowców. Zarówno w kontekście jakości produktu, jak i tego, co znajdziemy w jego składzie. Jędrzejczyk przypomniała m.in. sprawę Igi Świątek, która kilka miesięcy temu uzyskała pozytywy wynik w testach antydopingowych. - Dla każdego sportowca, który tak naprawdę nie bierze dopingu, są to bardzo trudne momenty. Dlatego ja od blisko trzech lat mam swoją linię suplementów i cały czas czuwam nad tym, żeby skład produktów był zgodny z tym, co znajduje się na opakowaniu. W tym mam też swoją głębszą misję. Bo to nie chodzi o samą sprzedaż suplementów. To może zrobić każdy celebryta i influencer. Chodzi właśnie o wypuszczenie jak najlepszego produktu, który ja sama spożyłabym jako sportowiec - dodała. Przypomnijmy, pod koniec listopada 2024 roku Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) poinformowała, że w organizmie Igi Świątek w sierpniu wykryto zakazany środek o nazwie trimetazydyna. W procesie postępowania czterokrotna mistrzyni Roland Garros udowodniła, że nieświadomie przyjęła tę substancję w postaci zanieczyszczonych leków na sen. Ostatecznie skończyło się na symbolicznym, miesięcznym zawieszeniu. - Oczywiście, będą to jej wyciągać, żeby ją podjudzić, ale grunt to znać swoją wartość. Nieważne czy jest się sportowcem, aktorem czy piosenkarzem — jesteśmy poddawani opinii publicznej i to jest coś normalnego, ale bardzo często jesteśmy publicznie wyzywani czy też porównywani do różnych najgorszych osób i rzeczy - dodawała Joanna Jędrzejczyk w cytowanym wywiadzie. O swoim biznesie 37-latka opowiedziała także w marcowej rozmowie z "Eska Rock". - Profesjonalni sportowcy ograniczają spożycie suplementów. Chociażby przypadek Igi Świątek pokazuje, że musimy być bardzo, bardzo ostrożni. Podczas kariery sportowej wiedziałam, że stworzę swoje suplementy. Zadbam przede wszystkim o ich jakość i czystość. Działam z tym w Polsce od dwóch lat i chciałabym rozwinąć to w Stanach - zaznaczyła. Oprócz tego Jędrzejczyk prowadzi fundację "JJ Stars Foundation", której celem jest pomoc młodym adeptom MMA.