Partner merytoryczny: Eleven Sports

Świątek starła się z Sabalenką. Fatalna decyzja dla fanów, organizatorzy tłumaczą

Iga Świątek starła się we wtorek na kortach Rolanda Garrosa w treningowym boju z Aryną Sabalenką. Fani mogli być jednak rozczarowani decyzją o zamknięciu tych zajęć dla osób postronnych. Organizatorzy paryskiej imprezy zabrali głos w tej sprawie za pośrednictwem oficjalnego portalu. I wprost wyrazili się ws. notującej kryzys formy Igi Świątek.

Iga Świątek i Aryna Sabalenka - do niedawna dwie czołowe tenisistki rankingu WTA
Iga Świątek i Aryna Sabalenka - do niedawna dwie czołowe tenisistki rankingu WTA/Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP / PIERO CRUCIATTI / AFP/AFP

Iga Świątek po ostatnich kiepskich tygodniach - a może i miesiącach, bo od jej ostatniego triumfu minął już prawie rok - za sprawą szybkiej porażki w Rzymie przyjechała do Paryża znacznie wcześniej niż zazwyczaj, by chłonąć atmosferę swojego "tenisowego królestwa" i przygotowywać się do wielkoszlemowych zmagań na kortach Rolanda GarrosaZaskoczona tak błyskawicznym przylotem Polki była sama dyrektorka turnieju - Amelie Mauresmo.

W tym roku Iga Świątek przyjechała bardzo wcześnie i nie ma na koncie wielu wygranych na mączce. Myślę, że chce naprawdę chłonąć atmosferę kortu centralnego. Kortu, który uwielbia, być może jej ulubionego na całej planecie. Miło jest widzieć ją tak wcześnie. Myślę, że to jeden z pierwszych przypadków, gdy tego typu zawodniczka z najwyższego poziomu przyjeżdża na turniej tak szybko. (...). Ale domyślam się, że potrzebuje treningów na miejscu. I właśnie tak to czuje. Jesteśmy szczęśliwi, mając ją tutaj

~ stwierdziła w rozmowie z francuskim oddziałem Eurosportu

Pozostałe zawodniczki także stawiły się już jednak w stolicy Francji. A wczoraj Iga Świątek miała okazję trenować z jedną z nich. I to z nie byle kim, bo z samą liderką rankingu WTA - Aryną Sabalenką. Krótkie nagranie z ich wspólnych zajęć znalazło się nawet w sieci.

Roland Garros. Iga Świątek trenowała z Aryną Sabalenką. Organizatorzy zabrali głos

Kibice mieli okazję zobaczyć wyłącznie wspomnianą kompilację, przygotowaną przez organizatorów. Trening Igi Świątek i Aryny Sabalenki został bowiem zamknięty dla postronnych osób. Władze turnieju odniosły się do tej sprawy na oficjalnym portalu Rolanda Garrosa.

- Rzadko się zdarza, aby wybitni mistrzowie odłożyli na bok rywalizację i spędzili wspólnie czas na treningu tuż przed rozpoczęciem turnieju Wielkiego Szlema. (...) Eksperci z przyjemnością obserwują kontrast stylów i osobowości, gdy dochodzi do ich hucznie zapowiadanych starć. W związku z tym ich godzinna sesja treningowa we wtorek została zamknięta dla publiczności i odbyła się w zagłębieniu trzeciej areny obiektu, Court Simonne-Mathieu. Była to okazja dla obu zawodniczek, aby dopracować szczegóły bez rozpraszania ich uwagi przez kibiców wypełniających trybuny - stwierdzili organizatorzy Rolanda Garrosa.

Trzeba przyznać, że nie był to pierwszy raz, kiedy obie tenisistki pomagały sobie nawzajem w doskonaleniu swojej formy, ale w przypadku kortów Wielkiego Szlema było to wyraźne odejście od dwóch poprzednich spotkań – podczas WTA Finals w Rijadzie w listopadzie ubiegłego roku oraz poza sezonem w Abu Zabi przed tegorocznym Australian Open, kiedy to duet zamieścił nagrania, na których ćwiczył zwinność i wymieniał ciosy na korcie

~ czytamy dalej

Dodajmy, że na zupełnie inny ruch zdecydowały się ubiegłoroczna mistrzyni olimpijska Qinwen Zheng oraz Coco Gauff, które postanowiły trenować na oczach kibiców, sprawiając im wiele radości.

Natomiast co do Igi Świątek - organizatorzy Rolanda Garrosa są przekonani, że mimo złej passy Polka jest - do spółki z Aryną Sabalenką - tą tenisistką, której reszta stawki może się obawiać i którą będzie chciała pokonać. - Choć Polka cierpi na spadek formy w tym sezonie, one dwie prawdopodobnie pozostają duetem, który będzie chciała pokonać reszta zawodniczek - zaznacza oficjalny portal francuskiej imprezy.

Iga Świątek – Elisabetta Cocciaretto (WIDEO)/Manu Fernandez/AP
Iga Świątek/Noushad Thekkayil/AFP
Iga Świątek/YUICHI YAMAZAKI / ADRIAN DENNIS/AFP
Aryna Sabalenka, Iga Świątek/Sarah Stier/Getty Images/AFP & Jason Whitman/NurPhoto/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem