Partner merytoryczny: Eleven Sports

Świątek kompletnie zaskoczona. Nagle padło pytanie, o niczym nie wiedziała

Iga Świątek sezon gry na trawie rozpoczęła od naprawdę dobrego akcentu. Polka w pierwszym meczu na tej nawierzchni w tym roku rywalizowała z Wiktorią Azarenką. Była mistrzyni Australian Open, choć potrafiła się Polce postawić, to przegrała 4:6, 4:6. Dla naszej gwiazdy to było 300. zwycięstwo w karierze. W związku z tym Świątek udała się na krótką rozmowę z WTA. Jedno z pytań ją wprost zszokowało.

Iga Świątek
Iga Świątek/Mathias Schulz/Newhouse Media/MB Media/Getty Images/Getty Images

Iga Świątek swoją profesjonalną karierę rozpoczęła w październiku 2016 roku. Właśnie wtedy bliżej nieznana wówczas Polka oficjalnie uzyskała status zawodniczki profesjonalnej. Od tego momentu mogła zacząć drogę na szczyt. Jednym z kroków z pewnością było wygranie juniorskiego Wimbledonu w 2018 roku. Nasza gwiazda po czasie przyznaje, że tamto zwycięstwo pozwoliło jej uwierzyć w siebie i swoje możliwości. 

To właśnie po tamtym Wimbledonie Świątek zdecydowała bowiem, że kończy granie w rozgrywkach juniorskich i zrezygnowała z występu w juniorskim US Open na rzecz występów seniorskich. Na pierwszą wygraną w cyklu WTA musiała jednak poczekać kilka miesięcy. Ta przyszła w styczniu 2019 roku podczas kwalifikacji do turnieju w Auckland. 

Świątek zaskoczona przez dziennikarkę. Tego się nie spodziewała

W pierwszej rundzie tychże kwalifikacji Polka pokonała swoją rówieśniczkę Nowozelandkę Elys Venturę. Ostatecznie do turnieju głównego nie weszła, ale dzięki wysokiemu rankingowi zyskała prawo gry w kwalifikacjach do Australian Open, które przebrnęła i dobrnęła do drugiej rundy drabinki głównej. Tak rozpoczęła się wielka kariera Świątek w WTA, a nieco ponad sześć lat później Polka odniosła swoje 300. zwycięstwo w cyklu, co jest o tyle symboliczne, że dokonała tego na mniej lubianej przez siebie trawie, pokonując dawną mistrzynię Australian Open - Wiktorię Azarenkę. 

O sprawę nasza gwiazda została zapytana przez WTA, które po meczu z Białorusinką w Bad Homburg przeprowadziło z Polką krótką rozmowę. Jedno z pytań dotyczyło właśnie tego 300. zwycięstwa w karierze. - Szczerze, to nigdy nie był mój cel i nawet nie miałam pojęcia, że zbliżam się do tego wyniku. Oczywiście to bardzo miła statystyka, nawet jeśli wciąż myślę, że jestem młoda, to jestem w tourze już przez naprawdę długi czas. To miłe osiągnięcie do odznaczenia, oczywiście pokazuje moją regularność. Jestem z tego dumna. Jako małe dziecko nigdy nie pomyślałabym, że będę w tym miejscu - powiedziała zaskoczona Polka. 

Na przestrzeni tych trzystu turniejowych zwycięstw Świątek wstawiła do swojej gabloty oczywiście bardzo pokaźną liczbę pucharów. Łącznie nasza gwiazda w swojej karierze wygrała aż 22 imprezy cyklu WTA, a pięć z nich to te najważniejsze - Wielkie Szlemy. W tej kategorii brakuje jej tylko wygranej w Australian Open oraz Wimbledonie. Kolejna okazja już w najbliższych tygodniach. Wimbledon rozpocznie się bowiem w poniedziałek 30 czerwca, a zakończy w niedzielę 13 lipca. Transmisje na sportowych antenach Polsatu. 

Nuno Borges - Jack Pinnington Jones. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Iga Świątek czeka na swój pierwszy mecz na turnieju WTA Bad Homburg/ Dimitar DILKOFF / AFP / YouTube @Canal+ Sport/AFP
Iga Świątek na turnieju WTA Bad Homburg/Joaquim Ferreira / DPA / dpa Picture-Alliance via AFP/AFP
Iga Świątek, Bad Homburg 2025/ ARNE DEDERT/dpa Picture-Alliance via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem