Na Gauff się nie skończyło. Białorusinka też odpada z Wimbledonu. Rosjanka ograła mistrzynię
We wtorek zakończyła się rywalizacja w pierwszej rundzie singlowego Wimbledonu wśród pań. Z turniejem już po premierowej fazie pożegnały się aż trzy z pięciu najwyżej rozstawionych tenisistek - Coco Gauff, Jessica Pegula i Qinwen Zheng. Poza odpadnięciem wymienionych zawodniczek, z gry eliminowane były także inne wielkie nazwiska. O jedną z niespodzianek pokusiła się Anastazja Zacharowa. W rozpoczętym o godz. 19:30 spotkaniu pokonała Wiktorię Azarenkę, kończąc pojedynek w efektowny sposób.

Wiktoria Azarenka zaprezentowała niezłą dyspozycję przed Wimbledonem. Mistrzyni Australian Open 2012 i 2013 przeszła przez eliminacje turnieju WTA 500 w Bad Homburg, pokonując m.in. Weronikę Kudiermietową, a w drugiej rundzie głównej rywalizacji stoczyła wyrównany pojedynek z Igą Świątek. W pierwszym secie Białorusinka prowadziła nawet 4:1, ale później przegrała pięć gemów z rzędu. Ostatecznie cały mecz zakończył się zwycięstwem Polki 6:4, 6:4, która później dotarła aż do wielkiego finału niemieckich rozgrywek.
Drabinka Wimbledonu ułożyła się w taki sposób, że w drugiej fazie zmagań mogło dojść do starcia z udziałem dwóch wielkoszlemowych mistrzyń. Na potencjalnej ścieżce Azarenki znajdowała się bowiem Coco Gauff. Najpierw Wiktoria musiała jednak pokonać Anastazję Zacharową, a Amerykanka - Dajanę Jastremską. Ostatecznie jednak ani Białorusinka, ani reprezentantka Stanów Zjednoczonych nie zakwalifikowały się do drugiej rundy. Triumfatorka Roland Garros 2025 przegrała z Ukrainką 6:7(3), 1:6. Z kolei 35-latka nie podołała kwalifikantce. Zacharowa znów przypomniała o sobie, tak jak miało to miejsce w trakcie Australian Open 2024, kiedy to walczyła o czwartą rundę z Magdaleną Fręch.
Wimbledon: Wiktoria Azarenka przegrała z Anastazją Zacharową w pierwszej rundzie singla
Azarenka rozpoczęła spotkanie nieźle, wygrała pierwsze dwie akcje. Później zaczęły się dziać jednak złe rzeczy z jej perspektywy. Najpierw rywalka wyszła ze stanu 0-30 i utrzymała swoje podanie. Później Wiktoria, mając 40-0 przy swoim serwisie, przegrała pięć wymian z rzędu i straciła podanie. Następnie Białorusinka nie wykorzystała break pointa i zrobiło się już 3:0 dla Rosjanki. To nie był koniec kłopotów 35-latki. Po czwartym gemie Zacharowa prowadziła już z podwójnym przełamaniem. Potem dwukrotna mistrzyni Australian Open zniwelowała część strat, ale nie nacieszyła się tym faktem zbyt długo. Ostatnie dwa gemy seta trafiły na konto kwalifikantki. Tym oto sposobem partia zakończyła się wynikiem 6:2 na korzyść 95. rakiety świata.
Druga odsłona pojedynku przebiegała już inaczej. Chociaż Zacharowa serwowała jako pierwsza, to Azarence dość szybko udało się wywalczyć przełamanie, bo w trzecim gemie. Później Wiktoria kontrolowała wydarzenia na korcie, pilnowała swoich podań. W trakcie siódmego rozdania jeszcze raz zdobyła breaka, tym razem do zera. Przy stanie 5:2 mogła zamykać partię. Potrzebowała do tego aż trzech setboli, ale ostatecznie po rywalizacji na przewagi domknęła tę część starcia wynikiem 6:2.
Trzeci set przyniósł nam totalny zwrot akcji. W pierwszym gemie Anastazja wróciła ze stanu 15-30 przy własnym podaniu. Po zmianie stron Rosjanka wywalczyła przełamanie do zera. W następnym rozdaniu obserwowaliśmy powtórkę z premierowego. Dzięki temu zrobiło się już 3:0 z perspektywy Rosjanki. Azarenka, zamiast gonić wynik, ciągle powiększała swoją stratę do przeciwniczki. Nie mogła utrzymać swojego serwisu, a na dodatek nie wykorzystywała mini szans przy podaniu rywalki. Jak choćby w piątym gemie, gdy prowadziła 30-0. W pewnym momencie zrobiło się już 5:0 dla Zacharowej. Ostatecznie kwalifikantka triumfowała 6:2, 2:6, 6:1 i zameldowała się w drugiej rundzie Wimbledonu, gdzie zagra z Dajaną Jastremską.
Główna rywalizacja w Londynie potrwa do 13 lipca. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju można znaleźć w specjalnej zakładce na stronie Interia Sport. Transmisje z Wimbledonu przeprowadza Telewizja Polsat. Relacje tekstowe z meczów naszych reprezentantów będą dostępne w naszym serwisie.
1/64 finału
01.07.2025
19:30


