Iga Świątek w tym sezonie nie radzi sobie najlepiej. Polka nie obroniła tytułów wywalczonych przed rokiem w Dosze, Indian Wells, Madrycie i Włoszech, wciąż jednak może jeszcze "uratować" swoją sytuację - w ubiegłym roku wygrała bowiem jeszcze turniej Rolanda Garrosa, który w tym sezonie rozpocznie się 25 maja. Eksperci mocno obawiają się jednak o występ 23-latki w Paryżu. W ostatnich miesiącach bowiem na korcie nasza tenisistka nie prezentuje się już tak dobrze, ciężko jest bowiem przewidzieć, jak poradzi sobie w stolicy Francji. W ostatnich tygodniach Polka zaliczyła bolesny spadek w rankingu WTA. Po nieudanym występie w Rzymie, gdzie już w trzeciej rundzie pokonana została przez Danielle Collins, Świątek wyprzedzona została przez Amerykanki Coco Gauff i Jessikę Pegulę. To jednak jeszcze nie koniec. Jeśli bowiem we Włoszech po końcowe trofeum sięgnie Jasmine Paolini, ona również wyprzedzi raszyniankę w zestawieniu najlepszych singlistek świata. Wpłynie to także na rozstawienie Świątek w turnieju Rolanda Garrosa. Kuriozalne sceny w Rzymie, Coco Gauff nie wytrzymała. Interweniować musiała sędzia Jasmine Paolini o sytuacji Igi Świątek. "Tenis taki jest" Po awansie do finału turnieju WTA 1000 w Rzymie o sytuację Igi Świątek podczas konferencji prasowej zapytana została Jasmine Paolini. Włoszka mająca polskie korzenie szczerze przyznała, że jest zaskoczona kryzysem koleżanki po fachu, która jeszcze kilka sezonów wcześniej była absolutną dominatorką i żadna z tenisistek nie mogła znaleźć sposobu na pokonanie jej na korcie. "Nieobecność (w finale - przyp. red.), która zadziwia mnie najbardziej, być może ze względu na to, jak poszło w ostatnich sezonach, to nieobecność Igi, ponieważ tutaj wygrała trzy razy. Jest niesamowitą zawodniczką, zmierzyłam się z nią w zeszłym roku na turnieju Rolanda Garrosa. Z jednej strony oczywiście mnie to zadziwia, ale tenis jest taki, co tydzień, co roku musisz się potwierdzać, nie jest łatwo pozostać na tych poziomach. Na pewno wróci do Rzymu i ponownie wygra ten turniej" - oznajmiła Włoszka. Finałowy meczu Jasmine Paolini z Coco Gauff zaplanowano na sobotę 17 maja. Tymczasem Iga Świątek jest już w Paryżu, gdzie przygotowuje się do 124. turnieju Rolanda Garrosa. Tegoroczna edycja wielkoszlemowej imprezy rozpocznie się 25 maja i potrwa do 8 czerwca. Poczynania polskich tenisistów śledzić będzie można na bieżąco na stronie Interii Sport. Oto prawdziwy powód kryzysu Świątek. Ekspert ujawnia. "Trudno uwierzyć"