Partner merytoryczny: Eleven Sports

Iga Świątek jeszcze kocha tenis? "Moment przejścia" przed Wimbledonem [WIDEO]

Czy Iga Świątek nadal gra z radością? Maciej Synówka, ekspert tenisowy, w rozmowie z Marcinem Lepą w programie Polsat Sport Talk przyznaje, że liderka światowego rankingu WTA może znajdować się dziś na emocjonalnym i sportowym zakręcie. – To moment przejścia. Chciałbym zobaczyć u niej trochę dekompresji – mówi. Igi Świątek to nie tylko dominującą postać kobiecego tenisa, ale przede wszystkim człowieka w procesie zmiany. Nie chodzi o kryzys, lecz o ewolucję - i odpowiedź na pytanie: kim chcę być dalej?

"Zawsze była napięta, ale teraz..."

W opinii Synówki, Świątek zaczyna tracić coś, co do tej pory było jej znakiem rozpoznawczym - panowanie nad emocjami i stresem.

Iga jest perfekcjonistką, uwielbia wygrywać. Ale na poziomie światowym taka intensywność może prowadzić do utraty radości z gry

~ stwierdził ekspert w programie Polsatu Sport.

Dodał, że choć Świątek od zawsze była napięta, teraz to napięcie przechodzi granicę. - Widzimy to po ostatnich turniejach. Zaczyna tracić kontrolę nad tym, co zawsze stanowiło jej fundament.

Wimbledon szansą na złapanie oddechu

Nie oczekuje od Świątek, że będzie wygrywać każdy turniej. Zamiast tego widzi potrzebę refleksji. - Chciałbym, żeby do końca sezonu zadała sobie pytanie: jaką ja chcę być tenisistką w 2026 roku - przyznał Maciej w "Polsat Sport Talk".

Jego zdaniem, Wimbledon może być kluczowym momentem, nie tylko sportowo, ale przede wszystkim mentalnie. - To nie o trofea teraz chodzi. Chodzi o spokój. O powrót do radości z gry.

"Presja to motor, ale może też zniszczyć"

Synówka przypomniał przykłady zawodniczek, które nie udźwignęły oczekiwań po wielkich sukcesach: Emma Raducanu, Leylah Fernandez, Naomi Osaka, Jelena Ostapenko. - Każda z nich miała swój błysk, ale nie każda przetrwała zderzenie z presją touru. Iga dziś stoi przed podobnym pytaniem: czy chce wciąż być numerem jeden, czy zaakceptuje bycie piątą, dziesiątą tenisistką świata?

Porównania tylko do największych: Serena i Gauff

- Pierwsza osoba, która przychodzi mi na myśl, to Serena Williams. Druga - i tu wielu może się zdziwić - to Cori Gauff.

Synówka nie porównuje techniki, lecz mentalność zwyciężczyni. 

Iga gra po to, by wygrywać. Z tym się trzeba urodzić. To nie jest cecha, którą można trenować. Ona to ma w sobie.

Nie zawsze trzeba grać bronią na broń. Czasem warto być jak Djoković - neutralnym, cierpliwym, zmuszającym rywala do błędu.

~ Ekspert poruszył również kwestię taktyki. Jego zdaniem Świątek powinna rozważyć mniej agresywne podejście.

Polsat Sport

Zobacz także

Sportowym okiem