Brutalny werdykt dla Igi Świątek. Tuż przed startem Wimbledonu
Iga Świątek swój sezon na trawie rozpoczęła zdecydowanie lepiej, niż to miało miejsce w poprzednich latach. Polka dotarła bowiem aż do finału turnieju WTA 500 w Bad Homburg, w którym niestety przegrała z Jessicą Pegulą. To i tak był wynik, którego trudno było się spodziewać. Dziennikarze "Sportskeeda.com", przewidując przebieg Wimbledonu oczekują, że Świątek swój ostatni mecz zagra w czwartej rundzie i przegra z Jeleną Rybakiną.

Iga Świątek nie rozgrywa swojego najlepszego sezonu w karierze, a mimo tego wciąż niewątpliwie zaliczana jest do absolutnej ścisłej światowej czołówki. Wystarczy spojrzeć na ranking WTA Race za 2025 rok. Tam nasza gwiazda zajmuje trzecie miejsce jedynie za Aryną Sabalenką i Coco Gauff.
Trudno było oczekiwać, że swoją sytuację poprawi na kortach trawiastych, które dotychczas były jej nemezis w seniorskiej karierze. Nigdy nie udało się Polce dotrzeć do finału turnieju na tej nawierzchni, ale być może właśnie ten sezon okaże się tym przełomowym.
Szokująca predykcja Amerykanów. Nie tylko ws. Świątek
Po turnieju rangi WTA 500 na trawie w Bad Homburg optymizm w kontekście zbliżającego się Wimbledonu z pewnością urósł. Polka w Niemczech rywalizację zakończyła na wymarzonym finale, w tym lepsza okazała się Jessica Pegula. Dzień przed finałem odbyło się zaś losowanie turnieju w Londynie i Świątek o wielkim szczęściu mówić nie może. O ile pierwsze dwie rundy wyglądają dość spokojnie, o tyle w trzeciej czekać może Danielle Collins, a potem ewentualnie także Jelena Rybakina.
Amerykańscy dziennikarze ze "Sportskeeda.com" spróbowali przewidzieć, jak potoczy się tegoroczny Wimbledon. Ich zdaniem w finale zmierzy się Rybakina z Aryną Sabalenką, a to oznacza, że Kazaszka na swojej drodze wyeliminuje oczywiście Świątek.
"Rybakina nigdy wcześniej nie przegrała tutaj przed czwartą rundą. Miała Świątek na widelcu, gdy spotkały się kilka tygodni temu na French Open, ale roztrwoniła przewagę i przegrała mecz. Teraz, gdy grają na trawie, historia może potoczyć się inaczej. Kazaszka ma raczej spokojny sezon, choć ma wszystkie atuty, by zamieszać w turnieju. Najprawdopodobniej to ona będzie ostatnią zawodniczką, która pozostanie w grze z tej ćwiartki drabinki" - czytamy.
Dziennikarze przewidują, że w ćwierćfinale Rybakina rozprawi się z mistrzynią turnieju rangi Wielkiego Szlema na kortach Rolanda Garrosa, a więc Coco Gauff. Najciekawsze zdaje się przewidywanie tego, z kim w półfinale wygra Aryna Sabalenka. Według dziennikarzy z USA będzie to bowiem rozstawiona z numerem 13... Amanda Anisimowa, która w Wimbledonie najdalej dotarła do ćwierćfinału.


